Artur Wichniarek: Spadliśmy zasłużenie

Arminia Bielefeld zremisowała w sobotę z Hannoverem 96, jednak nie wystarczyło to, by utrzymać się w Bundeslidze. Gwiazda zespołu, Artur Wichniarek uważa, że spadek jest jak najbardziej zasłużony - czytamy w Super Expressie.

- Jesteśmy na ostatnim meczu, a to oznacza, że spadek nie jest przypadkowy. Zimą mówiło się wiele o wzmocnieniach, a i tak nie wyłożono pieniędzy na transfery - żali się Artur Wichniarek.

Polak strzelił w zakończonym już sezonie Bundesligi 13 bramek. Ostatnią, dołożył w starciu właśnie z Hannoverem. Wichniarek swoim trafieniem zapewnił remis z Hannoverem, jednak to było za mało na utrzymanie.

Arminię w ostatniej chwili przeskoczyło Energie Cottbus, które po świetnym meczu ograło 3:0 Bayer Leverkusen. Zespół Mariusza Kukiełki dzięki temu zwycięstwu, rzutem na taśmę zapewnił sobie udział w barażach o utrzymanie.

Jaka przyszłość czeka Wichniarka w Bielefeld? Polak w trakcie minionego już sezonu, przedłużył kontrakt z zespołem. Polak ma ochotę wypełnić kontrakt do końca i nie przeszkadza mu wcale fakt, że Arminia od przyszłego sezonu grać będzie w drugiej lidze.

- Czekam na ruch działaczy, jestem skłonny wypełnić kontrakt, nawet w drugiej lidze - zapewnia najskuteczniejszy snajper Arminii w sezonie 2008/2009.

Komentarze (0)