Kilku czołowych graczy Tottenhamu Hotspur zmaga się z problemami zdrowotnymi i nie zagrają w sobotnim spotkaniu ligowym przeciwko Cardiff City. Menedżer Kogutów zauważył, że piłkarze zostali ofiarami zmian w futbolu. - Piłka nożna to ogromny biznes i nie jest to łatwe. To niebezpieczne. Nie dba się obecnie o piłkarzy. Chodzi tylko o mecze. Każdego dnia odsuwamy od piłki zdrowy rozsądek. To jest problem - przyznał Mauricio Pochettino.
Menedżer Tottenhamu uważa, że piłkarze powinni z większym rozsądkiem podejść do uprawianego zawodu. Często zdarza się, że gracze zatajają kontuzje, gdyż chcą grać w meczu. To prowadzi natomiast do pogłębienia urazów i wtedy przerwa w treningach trwa zdecydowanie dłużej.
- Jako pierwszy odpowiedzialność ponosi piłkarz. Oni zawsze naciskają na to, że chcą grać. Dla niektórych przesiadywanie na ławce rezerwowych jest hańbą. Słyszymy wtedy: "ja na ławce? Chcę grać, mimo że jestem zmęczony" - dodał Pochettino, który tym samym przywołał sytuację kontuzjowanego Dele Alliego.
Pochettino uważa, że obowiązkiem klubu jest informowanie mediów o stanie zdrowotnym zawodnika. - Przed moją konferencją prasową było wszystko wiadomo o stanie zdrowia Vertonghena, gdyż trener Belgów, Roberto Martinez, mówił o tym w tamtejszych mediach. To jednak nasz gracz i to my musimy wyjaśnić wszystko - przyznał.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Kurkowi kamień spadł z serca. Smak złota MŚ jest nie do opisania [1/5]