Franciszek Smuda: Mam z Lenczykiem dobre stosunki

Piłkarze Lecha Poznań zmierzą się w wyjazdowym spotkaniu z PGE GKS Bełchatów. Wicemistrz Polski nie jest obecnie w formie, więc nic dziwnego, że w Poznaniu liczą na komplet punktów. Trener Kolejorza, Franciszek Smuda uważa jednak, że będzie to bardzo ciężki mecz, ponieważ bełchatowianie za wszelką cenę będą chcieli się zrehabilitować za nieudane występu.

Bełchatów w czterech tegorocznych porażkach nie zdobył punktu, ani nawet bramki, tracąc ich aż osiem. Faworytem wydają się więc goście z Wielkopolski. - Nie powiedziałbym, że jedziemy po pewne punkty. Bełchatów po czterech przegranych jest bardzo zdeterminowany. Zrobią wszystko, aby wygrać. My mamy podobne założenia, bo nie jedziemy tam oddać im punkty - mówi Smuda.

Lech w poprzedniej kolejce doznał pierwszej od ponad roku porażki na własnym stadionie i teraz musi zdobywać punkty na wyjazdach, jeżeli nadal myśli o wicemistrzostwie. Po meczu z GKS Lechitów czeka ciężki pojedynek w Chorzowie z miejscowym Ruchem. Który z tych dwóch meczów jest według Smudy trudniejszy? - Oba spotkania będą bardzo ciężkie. Trudniej będzie w Bełchatowie, bo wiadomo, że po czterech porażkach chce się zrehabilitować - twierdzi szkoleniowiec Kolejorza, który nie kalkuje ile punktów jego zespół musi zdobyć. - Po porażce z Wisłą musimy szukać punktów w dwóch najbliższych meczach wyjazdowych.

Gospodarze czwartkowego meczu do rywalizacji z Lechem podchodzą bardzo poważnie. Przełożyli nawet spotkanie z Odrą Wodzisław argumentując koniecznością przygotowania się do prestiżowego meczu z poznaniakami. - Dzwonił do mnie menedżer i mówił, że w Bełchatowie niesamowicie koncentrują się na mecz z nami. Wiadomo, że Lech jest wyżej w tabeli i może dla tego ten mecz jest dla nich prestiżowy - opowiada trener gości.

Mecz Lecha z GKS to pojedynek dwóch najbardziej doświadczonych trenerów w Polsce, Franciszka Smudy oraz Oresta Lenczyka, którego pozycja w klubie jest bardzo słaba, ale chroni go niekorzystnie dla klubu sformułowany kontrakt. - Wszystkie mecze, które graliśmy remisowaliśmy. Mam z Orestem Lenczykiem dobre stosunki - zakończył Smuda.

Źródło artykułu: