Niepewna przyszłość Jamesa Rodrigueza. Działacze Bayernu Monachium mają wątpliwości

Paulo Dybala niezadowolony ze statusu w Juventusie. Może odejść do Hiszpanii

Wypożyczając Jamesa Rodrigueza, działacze Bayernu Monachium zapewnili sobie korzystne warunki wykupu zawodnika. Ma on kosztować 42 miliony euro, co dla Bayernu nie jest dużą kwotą. Władze bawarskiego klubu zastanawiają się jednak, czy warto wydać tyle pieniędzy na Kolumbijczyka, którego statystyki nie imponują.

Jak informuje "Kicker", działacze mają wątpliwości dotyczące przeprowadzenia transferu. Reprezentant Kolumbii do 2021 roku jest związany kontraktem z Realem Madryt, a już latem spekulowano, że może wrócić do stolicy Hiszpanii. James uważa, że powinien być jednym z liderów Bayernu, ale zdarza się, że przegrywa rywalizację o miejsce w podstawowym składzie.

James Rodriguez do Bayernu Monachium trafił w 2017 roku. Umowa zawierała dwuletnie wypożyczenie za 13 milionów euro, co wydawało się korzystną transakcją dla klubu. Kolumbijczyk w tym czasie rozegrał 41 meczów, w których strzelił 8 goli i miał 14 asyst. Najbliższe miesiące będą kluczowe dla jego przyszłości. Jeśli będzie jednym z liderów Bayernu, to nikt nie będzie szczędził grosza na jego pozyskanie.

27-latek w swojej karierze grał również dla AS Monaco czy FC Porto. Był królem strzelców mistrzostw świata w 2014 roku i właśnie wtedy trafił do Realu Madryt. Z klubem tym odniósł wiele sukcesów, ale nie potrafił sobie wywalczyć miejsca w podstawowym składzie i zdecydował się na przenosiny do Bundesligi.

ZOBACZ WIDEO Polska - Irlandia. Reprezentanci poznali Brzęczka. Glik opowiedział o zmianach pod wodzą nowego trenera