Dostał żółtą kartkę za "symulkę". Neymar znowu próbował oszukać sędziego

Getty Images / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Neymar
Getty Images / Laurence Griffiths / Na zdjęciu: Neymar

W meczu Brazylii z Salwadorem (5:0) Neymar zdobył bramkę i miał aż trzy asysty. Gwiazdor nie uniknął też wpadki, kiedy próbował nabrać arbitra na rzut karny.

W tym artykule dowiesz się o:

W meczu towarzyskim rozegranym na stadionie FedEx Field w amerykańskim Landover (Maryland) Brazylia wysoko pokonała Salwador (5:0). Bohaterem spotkania był Neymar, który zdobył jedną z bramek (na 1:0 z rzutu karnego), a także asystował przy trzech golach dla Canarinhos.

Notę za występ piłkarza Paris Saint-Germain obniża jednak sytuacja z 44. minuty pierwszej połowy. Lider Brazylijczyków w jednej z akcji przewrócił się w polu karnym rywali. Jak pokazały powtórki telewizyjne, Neymar kolejny raz próbował wymusić na arbitrze "jedenastkę".

Sędzia Jair Marrufo z USA nie dał się jednak nabrać i pokazał Brazylijczykowi żółtą kartkę za symulowanie. Selekcjoner zespołu z Kraju Kawy, Tite, wprawdzie nie mógł pogodzić się z decyzją arbitra, ale po analizie zapisu wideo będzie musiał zmienić zdanie.

26-letni Neymar stał się obiektem drwin kibiców z powodu jego żenujących "symulek" podczas mistrzostw świata w Rosji. Nieudolne próby wymuszenia fauli irytowały nie tylko zawodników drużyn rywalizujących z Brazylijczykami, ale też widzów na trybunach.

ZOBACZ WIDEO Polska - Irlandia. Grobowy nastrój po meczu reprezentacji. "Nie dało się na to patrzeć"

Źródło artykułu: