Trener Jerzy Brzęczek przed tygodniem powołał kadrę na spotkania z Włochami i Irlandią. Nowy szkoleniowiec zaskoczył kilkoma nazwiskami.
Absolutnymi debiutantami są: Adam Dźwigała (Wisła Płock), Rafał Pietrzak (Wisła Kraków), Damian Szymański (Wisła Płock). Zabrakło z kolei miejsca dla m.in. Kamila Grosickiego, Michała Pazdana, Dawida Kownackiego czy Łukasza Teodorczyka.
Powołania... zaskoczyły Łukasza Fabiańskiego. Bramkarz West Ham United w rozmowie z Jackiem Kurowskim z "TVP Sport" przyznał, że nie znał nazwisk wszystkich nowych zawodników.
- Jak zobaczyłem powołania, to przyznam szczerze - nie znałem wszystkich chłopaków. Byłem akurat w klubie, zobaczyłem listę i "wygooglowałem" sobie Rafała Pietrzaka z Wisły Kraków. Koledzy z drużyny mnie przyłapali i musiałem się tłumaczyć. Chciałem przygotować się na nowych kolegów, sprawdzić kto gra na jakiej pozycji - wytłumaczył.
Bramkarz przyznał jednocześnie, że nie wie czego spodziewać się po nowym selekcjonerze. - Jestem ciekaw jak wszystko będzie teraz wyglądać. Długo pracowaliśmy z Adamem Nawałką i znaliśmy jego sposób pracy, zasady obowiązujące na zgrupowaniach, metody treningu. Teraz nie wiem czego się spodziewać. Już sam fakt, że musimy meldować się w niedzielę, to coś nowego - dodał.
ZOBACZ WIDEO Primera Division: 10 goli w meczu Barcelony! Kanonada mistrzów Hiszpanii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
teraz nie ma co oceniac . takie mam zdanie .