Niko Kovac posadził gwiazdy na ławce. "Tak, byłem wkurzony"

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Arjen Robben
PAP/EPA / LUKAS BARTH-TUTTAS / Na zdjęciu: Arjen Robben
zdjęcie autora artykułu

Arjen Robben wyznał, że był zły gdy dowiedział się, że nie znalazł się w "11" Bayernu Monachium na mecz z Hoffenheim. - Byłem wkurzony, bo w okresie przygotowawczym dawałem z siebie wszystko - ocenił Holender.

Sporym zaskoczeniem dla kibiców Bayernu Monachium był wygląd podstawowej "11" na mecz 1. kolejki nowego sezonu Bundesligi z TSG 1899 Hoffenheim. W składzie zabrakło miejsca dla Matsa Hummelsa i Arjena Robbena, którzy usiedli na ławce rezerwowych.

Holender, który jest znany ze swojej szczerości, wyznał później, że był zły na decyzję Niko Kovaca. - Mówię co myślę i mogę przyznać, że tak, byłem wkurzony że usiadłem na ławce. Rozczarowanie było duże, bo w okresie przygotowawczym dawałem z siebie wszystko - powiedział Robben, który ostatecznie pojawił się na boisku w drugiej połowie.

Hummels jednak spędził całe 90 minut na ławce. Niemieccy dziennikarze zaczęli się zastanawiać, czy taka sytuacja powtórzy się na przykład w drugiej kolejce Bundesligi.

Trener Bayernu, Niko Kovac, wyjaśnił jednak, że nie ma żadnych pretensji do Hummelsa i Robbena. Jako powód nieobecności obu zawodników podał konieczność rotacji składem. - Muszę rotować zawodnikami. Obaj grali zarówno w spotkaniu o Superpuchar, jak i w spotkaniu Pucharu Niemiec - powiedział Chorwat.

W mediach już jednak zaczęły pojawiać się doniesienia, czy oszczędzanie Robbena nie wprowadzi zamieszania w szatni drużyny z Monachium.

Bayern pokonał Hoffenheim 3:1. W drugiej serii gier rywalem Bawarczyków będzie VfB Stuttgart.

W sezonie 2018/2019 mecze Bundesligi można obejrzeć na żywo w Internecie! Od 24 sierpnia liga niemiecka dostępna na kanałach Eleven Sports dostępnych na platformie WP Pilot.

ZOBACZ WIDEO Kontrowersje na inaugurację Bundesligi. Bramka Roberta Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: