Poniedziałkowy trening zakończył się bardzo niefortunnie dla Claudio Bravo. Chilijski bramkarz Manchesteru City zerwał ścięgno Achillesa i czeka go dłuższa przerwa w treningach, być może nawet sześciomiesięczna.
I chociaż Bravo jest tylko zmiennikiem Edersona, Pep Guardiola ma problem. Mistrzowie Anglii rywalizują nie tylko w Premier League i Lidze Mistrzów, ale i w krajowych rozgrywkach pucharowych, gdzie 35-latek zapewniał jakość między słupkami. Teraz ma do dyspozycji jedynie 20-letniego Daniela Grimshawa.
Okno transferowe na Wyspach wprawdzie jest już zamknięte, ale dopuszczona jest możliwość przeprowadzenia transferu w przypadku poważnej kontuzji.
Dlatego City chce wypożyczyć do końca sezonu nowego golkipera. Według dziennika "AS" wybór padł na Keylora Navasa. Kostarykanin był podstawowym bramkarzem Realu Madryt przez trzy sezony, jednak sytuacja zmieniła się po przyjściu Thibaut Courtois.
Teraz to Belg jest pierwszym wyborem Julena Lopetegui a Navasowi została rywalizacja w Pucharze Hiszpanii. Większe szanse na grę miałby w Anglii, o ile oczywiście transfer dojdzie do skutku.
ZOBACZ WIDEO Valencia blisko pokonania Atletico. Kapitalna asysta Griezmanna [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]