Dwa miesiące temu (w lipcu - ze względu na zmianę zasad liczenia punktów - zestawienia wyjątkowo nie publikowano), jeszcze przed mundialem w Rosji, nasi kadrowicze zajmowali 8. pozycję, zanotowali więc ogromny regres.
Sierpniowy rezultat jest dla Polaków najgorszy od czerwca 2016 roku (wtedy byli na 27. lokacie). Po raz pierwszy od dwunastu miesięcy natomiast wypadliśmy z pierwszej dziesiątki.
Do ogromnych przetasowań doszło w czołówce. Francja, która sięgnęła po tytuł mistrza świata, została nowym liderem (w czerwcu była 7.). Na 2. pozycję wskoczyli natomiast Belgowie, którzy wyprzedzili Brazylię.
Podobne uczucia jak Biało-Czerwoni mają Niemcy - przed mundialem lider, a dziś zaledwie 15. drużyna globu.
Nieprawdopodobny skok zaliczyli finaliści mundialu, Chorwaci, którzy przesunęli się z 20. na 4. miejsce. Do pierwszej dziesiątki przedarli się ponadto Urugwajczycy, Anglicy oraz Duńczycy.
Kolejne notowanie rankingu FIFA ukaże się 20 września. Do tego czasu Biało-Czerwoni rozegrają wyjazdowy mecz Ligi Narodów z Włochami, u siebie natomiast zmierzą się towarzysko z Irlandią.
Ranking FIFA:
1. Francja 1726 pkt.
2. Belgia 1723
3. Brazylia 1657
4. Chorwacja 1643
5. Urugwaj 1627
6. Anglia 1615
7. Portugalia 1599
8. Szwajcaria 1597
9. Hiszpania 1580
. Dania 1580
...
18. Polska 1538
ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek: Jestem pewien, że dokonałem dobrego wyboru. Żaden polski trener nie ma wielkiego CV
Poprzednia klasyfikacja była przed Mistrzostwami Świata.