Zapraszamy wkrótce do WP SportoweFakty na rozmowę z Łukaszem Piszczkiem.
O tym, że Łukasz Piszczek może zakończyć karierę w reprezentacji Polski, mówiło się od dłuższego czasu. Piłkarz wielokrotnie przypominał, że we znaki dają mu się dawne kontuzje i coraz trudniej jest mu utrzymać odpowiednio wysoki poziom sportowy występując na tak wielu frontach. Na dodatek bardzo mocno, o czym mówił podczas swojej prezentacji nowy selekcjoner Jerzy Brzęczek, obrońca przeżył niepowodzenie podczas mistrzostw świata w Rosji.
- Zawodnikiem, który najbardziej przeżył mistrzostwa jest Łukasz Piszczek. Jestem z nim w kontakcie. Myślę, że będzie potrzebował trochę czasu na odpoczynek. Teraz wyjechał na zgrupowanie z Borussią Dortmund, ale bardzo liczę na jego doświadczenie - mówił Jerzy Brzęczek. Jak się okazuje, piłkarz Borussii podjął jednak decyzję o pożegnaniu z kadrą.
Z odejściem Piszczka z polskiej drużyny narodowej kończy się pewna era w dziejach reprezentacji Polski. Obrońca w biało-czerwonych barwach występował przecież od ponad 11 lat. Debiutował jeszcze za kadencji Leo Beenhakkera, w lutym 2007 roku dostał szansę występu w towarzyskim meczu z Estonią.
Na swoim koncie ma aż cztery wielkie turnieje mistrzowskie. Na pierwszy miał w ogóle nie jechać, znajdował się na liście rezerwowych, gdy nieoczekiwanie zadzwonił do niego Leo Beenhakker i z powodu kontuzji Jakuba Błaszczykowskiego awaryjnie ściągnął go z wakacji na mistrzostwa w Austrii i Szwajcarii. Później było Euro 2012, mistrzostwa Europy we Francji w 2016 roku oraz niedawno zakończony mundial. Łącznie w reprezentacji Polski zaliczył 65 meczów, strzelił trzy gole.
Zakończenie kariery reprezentacyjnej nie oznacza rzecz jasna całkowitego zawieszenia butów na kołku. Piszczek ma wciąż ważny kontrakt z Borussią Dortmund, zresztą nie tak dawno przedłużony do 2020 roku.
ZOBACZ WIDEO Jerzy Brzęczek już rozmawiał z reprezentantami. "Lewandowski pozostanie kapitanem"
Szukasz odzieży i butów sportowych? Promocje na te produkty znajdziesz na stronie 4F wyprzedaże
Niestety, inne gnomy będą się trzymać do upadłego, swojego lub reprezentacji.!!!