Jerzy Brzęczek przygląda się piłkarzom Wisły Kraków. "Są zawodnicy, którzy daliby sobie radę"

Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek
Newspix / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek

Jerzy Brzęczek twierdzi, że reprezentacji Polski potrzebna jest świeża krew i pierwsze tygodnie swojej pracy poświęca na selekcję kandydatów do gry w drużynie narodowej. Opiekun Biało-Czerwonych zainteresował się m.in. piłkarzami Wisły Kraków.

Po przejęciu reprezentacji Polski Jerzy Brzęczek zapowiedział, że nie przeprowadzi w drużynie narodowej rewolucji, ale zdradził, że wprowadzi do zespołu nowe twarze: - Potrzebuję zastrzyku nowej energii i entuzjazmu u piłkarzy, którzy grają w kadrze od lat i mają dziesiątki występów na koncie. (...) Na pewno pojawią się nowe twarze lub ci, którzy byli blisko kadry, ale ostatecznie nie załapali się na mundial - przyznał Brzęczek w jednym z pierwszych wywiadów po przejęciu reprezentacji Polski.

Swoje pierwsze powołania, na wrześniowe mecze z Włochami (07.09) i Irlandią (11.09), nowy selekcjoner ogłosi do trzech tygodni. Kto znajdzie się na jego liście? Trener Wisły Kraków Maciej Stolarczyk zdradził w piątek, że obecność Brzęczka na ostatnim meczu Białej Gwiazdy z Miedzią Legnica (2:1) nie była przypadkowa.

- Po ostatnim meczu spotkałem się z Jerzym Brzęczkiem, który przygląda się potencjalnym reprezentantom. Przeprowadziliśmy bardzo ciekawą rozmowę. Trener mocno obserwuje wszystkie zespoły, ale też dyskutowaliśmy na tematy personalne w naszym klubie i bardzo się ucieszyłem, że skierował swoją obserwację na zawodników Wisły Kraków - przyznał trener Stolarczyk.

Opiekun Białej Gwiazdy nie chciał jednak zdradzić, kim zainteresował się selekcjoner: - Rozmawialiśmy na temat możliwości i potencjału naszych piłkarzy. Nie będę zdradzał nazwisk o kim mowa, nie chcę wywierać presji, ale cieszy mnie, że trener reprezentacji mocno obserwuje zawodników naszej drużyny. Mamy takich zawodników, którzy mogliby sobie dać radę, ale nie będę wymieniał nazwisk. Zostawiam to trenerowi reprezentacji i mam nadzieję, że zawodnicy, na których postawi, spełnią jego oczekiwania.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Boniek wyjaśnia sytuację z Giannim De Biasim: Nie było kł[b]ótni, nie by[color=#000000]

[/color][/b]
Przeciwko Miedzi w barwach Wisły zagrało dziesięciu Polaków, w tym 38-letni Marcin Wasilewski, 34-letni Rafał Boguski i 30-letni Patryk Małecki, którzy w przeszłości grali już w drużynie narodowej i dla których to zamknięty rozdział.

Występy w koszulce z białym orłem na piersi w CV ma też Maciej Sadlok i to ciekawa kandydatura, biorąc pod uwagę fakt, że może grać i jako lewy, i jako środkowy obrońca, a w reprezentacji jest problem z obsadą tych pozycji. 29-latek był co jakiś powoływany przez Adama Nawałkę. Na lewej obronie gra też Rafał Pietrzak, który na początku sezonu zbiera dobre recenzje.

Mało prawdopodobne, by selekcjoner zainteresował się pomocnikami Wisły: 23-letnim Dawidem Kortem, 20-letnim Kamilem Wojtkowskim i 18-letnim Patrykiem Plewką, dla którego był to debiut w pierwszym zespole Białej Gwiazdy.

Źródło artykułu: