Kamil Glik wrócił do gry. "Mecz to jest coś, co cieszy najbardziej"

Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Glik
Getty Images / Alexander Hassenstein / Na zdjęciu: Kamil Glik

Kamil Glik rozegrał pierwszy sparing w barwach AS Monaco po nieudanych mistrzostwach świata w Rosji. Polak w środę znalazł się w wyjściowym składzie na mecz z VfL Bochum i był kapitanem drużyny.

Kamil Glik był na boisku przez 64 minuty. Wicemistrzowie Francji zremisowali z VfL Bochum 2:2. Oba gole dla Monaco strzelił Rony Lopes.

Polak nie krył radości z powrotu na boisko. - Nareszcie! Pierwszy sparing już za mną, trening treningiem, ale mecz to jest coś, co cieszy najbardziej - napisał na Twitterze.

To pierwszy mecz rozegrany przez Glika po nieudanych mistrzostwach świata. Obrońca tuż przed wyjazdem do Rosji doznał kontuzji barku. Przez nią 30-latek nie zagrał w pierwszym meczu z Senegalem (1:2). W drugim spotkaniu z Kolumbią (0:3) pojawił się na boisku na ostatnie dziesięć minut. Dopiero w starciu z Japonią zawodnik (1:0) rozegrał 90 minut.

AS Monaco przebywa na zgrupowaniu w Niemczech od czwartku, 19 lipca. Wicemistrzowie Francji zainaugurują rozgrywki ligowe 11 sierpnia wyjazdowym spotkaniem z Nantes.

ZOBACZ WIDEO Poznaj Marcina Żarneckiego, który podbił serca Chorwatów. Polskiego bohatera odwieźliśmy do domu

Komentarze (0)