Polacy rozpoczęli spotkanie rezerwowym składem, a mimo to dość obiecująco. Już w 56. sekundzie mogliśmy prowadzić, ale Krzysztof Kasak minął się z piłką, a miał przed sobą pustą bramkę. Pięć minut później po akcji Mikołaja Zwolińskiego z Michałem Fidziukiewiczem rywale zablokowali strzał tego drugiego. W 7. minucie gospodarze byli o włos od prowadzenia. Kamil Wenger dał się ograć w polu karnym Carlo Evertzowi, ten dośrodkował, a strzał Bruno Gianniego wylądował na poprzeczce.
Po półgodzinie wyrównanego meczu, Belgowie egzekwowali rzut rożny. Do piłki wyskoczył wysoki zawodnik Manchesteru City, Deryck Boyata i nie dał szans Piotrowi Wołczyńskiemu. Cztery minuty później rzut wolny z 30 metrów wykonywał bohater poprzedniego spotkania, Paweł Oleksy. Oddał on cudowny strzał i bramkarz czubkami palców przeniósł piłkę nad porzeczką.
Do końca pierwszej połowy na boisku szalał Gianni, ale jego uderzenia blokowali obrońcy, bądź bronił golkiper. W drugiej połowie trener Michał Globisz wprowadził na boisko kilku piłkarzy i obraz gry uległ zmianie. Polacy atakowali, jednak brakowało im szczęścia. Fidziukiewicz i Mateusz Szczepaniak strzelali tuż obok bramki.
W 74. minucie Belgowie skopiowali gola z pierwszej połowy, a egzekutorem znów okazał się Boyata. W doliczonym czasie gry szansę na honorowe trafienie zmarnował Patryk Kamiński.
Na meczu obecni byli Dawid Janczyk z Lokeren, któremu podobała się gra Fidziukiewicza, oraz były król strzelców polskiej ekstraklasy, Mirosław Waligóra.
Belgia U-19 - Polska U-18 2:0 (1:0)
1:0 - Boyata 31
2:0 - Boyata 74'
Składy:
Belgia U-19: Deloose - Geurden (52' Kocabas), Ngombo, Boyata (77' Phiri), Durwael (52' Parker), Jordi, Appeltans, Neven, Evertz, Gianni, Kis (52' Francois).
Polska U-18: Wołczyński (46' Kurto) - Podstolak (46' Figiel), Wenger, Kasak, Oleksy, Kowalczyk (35' Szczepaniak), Zwoliński, Bartków, Kamiński, Kucharczyk (75' Pożoga), Fidziukiewicz.