![WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Jose Kante [z prawej] podczas meczu z Legią Warszawa](https://v.wpimg.pl/NzkyNTcuYRsKGzhnTA5sDklDbD0KV2JYHlt0dkxEfEpbAXhjVlo9HEYYKjkKGycJHwsvNwkUYA0bGio6TQUiVRgNISYCEitIRB8rNRcAPB8PJiEmChInFAoVYWEBRSpIWEl7ZQIRfh5eJnxtVEJ3SF5OYD4TEmwH)
2 
[tag=546]
Legia Warszawa[/tag] jest o krok od sfinalizowania drugiego transferu przed sezonem 2018/2019. Do Mateusza Wieteski w poniedziałek najprawdopodobniej dołączy Jose Kante.
27-letni napastnik, który ma za sobą udany sezon w Wiśle Płock.
Gwinejczyk posiadający hiszpański paszport w zespole prowadzonym przez Jerzego Brzęczka strzelił dziewięć bramek.
Nafciarze chcieli go zostawić w składzie, ale napastnikowi zależało na zmianie pracodawcy. Był blisko Hajduka Split, ale sprawy przeciągnęły się po tym, jak doszło do zmian w klubie.
Wykorzystała to Legia, która przedstawiła napastnikowi konkretną propozycję. Strony szybko doszły do porozumienia. W niedzielę piłkarz przyleciał do Warszawy. W poniedziałek przejdzie badania medyczne, po których ma podpisać kontrakt z Legią i dołączyć do zespołu na zgrupowaniu w Warce.
Dla Kante będzie to trzeci klub w Polsce. Wcześniej grał w Górniku Zabrze i Wiśle Płock. W barwach Nafciarzy wystąpił w 62 meczach, w których strzelił 19 bramek.
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Nietypowe godziny treningów Polaków. "Tu wszystko jest tajemnicą"
Czy transfer Jose Kante to dobre posunięcie Legii Warszawa? 
