Ustawka pseudokibiców w centrum Tychów. Policja zatrzymała sześć osób

Newspix / MICHAL CHWIEDUK / Na zdjęciu: kibice GKS-u Tychy
Newspix / MICHAL CHWIEDUK / Na zdjęciu: kibice GKS-u Tychy

W niedzielny wieczór w centrum Tychów miało dojść do ustawki pomiędzy dwoma około 150-osobowymi grupami pseudokibiców związanych z GKS-em Tychy i GKS-em Katowice. Policja zatrzymała sześciu chuliganów.

W tym artykule dowiesz się o:

Kibice GKS-u Tychy i GKS-u Katowice żyją ze sobą we wrogich stosunkach. W sobotę w stolicy województwa śląskiego drużyny te zmierzyły się w derbowym meczu, który zakończył się triumfem tyszan 2:1. W niedzielę w tyskim parku niedźwiadków, który znajduje się naprzeciwko stadionu GKS-u, miało dojść do bójki między dwoma zwaśnionymi grupami pseudokibiców.

Eskalacji bójki zapobiegli policjanci, którzy zauważyli grupujących się w pobliżu parku chuliganów ubranych w dresy, kominiarki i rękawice do sportów walki. To wzbudziło podejrzenia stróżów prawa, którzy wezwali posiłki z ościennych miast. Dodajmy, że komenda policji w Tychach znajduje tuż obok miejsca ustawki pseudokibiców.

- Dzięki interwencji stróżów prawa nie doszło do eskalacji konfliktu, a może nawet tragedii. Mundurowi zatrzymali samochód, którym przemieszczali się mężczyźni z Czech. Policjanci zabezpieczyli znajdujące się w pojeździe niebezpieczne narzędzia. Znalezione przez mundurowych przedmioty, w przypadku ich użycia w walce, mogły doprowadzić do bardzo poważnych obrażeń uczestników. Na chwilę obecną policjanci nie mają informacji o żadnych osobach poszkodowanych - przekazała śląska policja.

W związku z incydentem zatrzymanych zostało sześciu mężczyzn w wieku od 22 do 33 lat. Pięciu z nich to obywatele Czech - najprawdopodobniej pseudokibice Banika Ostrawa, którzy żyją w przyjacielskich stosunkach z chuliganami katowickiego klubu. Jeden zatrzymany to mieszkaniec Tychów.

- Policjanci prowadzą czynności zmierzające do ustalenia uczestników zajścia i gromadzą materiał dowodowy, na podstawie którego będą przedstawione zatrzymanym najprawdopodobniej zarzuty udziału w zbiegowisku oraz bójki. Zatrzymani staną przed prokuratorem, który zadecyduje o ich losie. Grozi im nawet 3-letni pobyt w więzieniu - poinformowała śląska policja.

ZOBACZ WIDEO Jakie kary po skandalu w Poznaniu? Kołodziejczyk: Mam nadzieję, że Lecha zabraknie w europejskich pucharach

Komentarze (0)