Sędzia został aresztowany po spotkaniu ligi serbskiej pomiędzy Spartakiem Subotica a Radnickim Nisz. Gospodarze wygrali 2:0, a sędzia miał im w tym pomóc podejmując błędne decyzje, według informacji z Serbii: robił to umyślnie. Podyktował między innymi dwa rzuty karne dla Spartaka uznając w jednej sytuacji, że zawodnik rywala dotknął piłkę ręką. Powtórki pokazały, że Andrija Mijailovic nie był nawet bliski złamania przepisów. Futbolówka po dośrodkowaniu w pole karne trafiła go w stopę.
Prokuratura w Nowym Sadzie podjęła decyzję o aresztowaniu Srdjana Obradovicia.
W oświadczeniu czytamy: "Podejrzewa się, że arbiter podczas meczu Spartaka z Radnicki wykorzystał swoją pozycję i podejmował decyzje na korzyść jednej z drużyn".
Spartak zajmuje trzecie miejsce w lidze, a Radnicki jest czwarty i traci do rywala trzy punkty.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #23. Nawałka musi skreślić 7 piłkarzy. "Odpadnie, któryś z młodych zawodników"