Pogoń - Arka: żywe starcie dla szczecinian. Drużyna utrzymała się w lidze

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: radość zawodników Pogoni Szczecin po zdobyciu bramki
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: radość zawodników Pogoni Szczecin po zdobyciu bramki
zdjęcie autora artykułu

Pogoń Szczecin uwielbia grać z Arką Gdynia. Kolejne zwycięstwo 3:2 z tym przeciwnikiem dało drużynie Kosty Runjaicia utrzymanie w Lotto Ekstraklasie.

W tym artykule dowiesz się o:

Szczecinianie wygrali poprzednie sześć meczów z Arką Gdynia. Ponadto zanim doszło do ostatniego spotkania drużyn zdobyli o siedem punktów więcej od przeciwnika w grupie spadkowej. Pogoń Szczecin była na grzbiecie fali, a przeciwnik w jej dolinie, dlatego była zobligowana do dyktowania warunków na murawie.

Trener Kosta Runjaić dotrzymuje słowa, więc zgodnie z zapowiedziami nie dokonał rewolucji w podstawowym składzie Pogoni, a wymienił piłkarzy na pojedynczych pozycjach. Swoją szansę dostali w obronie David Niepsuj, w środku pola Tomasz Hołota, natomiast w ataku Morten Rasmussen. Duńczyk strzelił w środku tygodnia gola w meczu zespołu rezerw z Kotwicą Kołobrzeg.

Stwarzanie sytuacji podbramkowych w spotkaniu z Arką szło Rasmussenowi z trudem. Generalnie obraz spotkania przypominał bokserski klincz albo przeciąganie liny. Drużyny nie chciały się przed sobą otworzyć, a Arkowcy wbrew zmęczeniu po finale Pucharu Polski, nie zamierzali być statystami wobec ataków Pogoni. Kiedy najgroźniejszym zawodnikiem w ofensywie jest Tomasz Hołota, to wiadomo, że coś jest nie tak.

Portowcy przyspieszyli na początku kwadransa poprzedzającego przerwę. W 30. minucie mieli świetną szansę na objęcie prowadzenia. Mariusz Złotek zdecydował się zobaczyć powtórkę starcia Frederika Helstrupa z Kamilem Drygasem w polu karnym Arki i przyznał gospodarzom jedenastkę. Nie potrafił jej wykorzystać Adam Frączczak, którego strzał zatrzymał Pavels Steinbors.

W 34. minucie Kamil Drygas nie powierzył już nikomu piłki, a sam oddał uderzenie po podaniu od przeciwnika. Precyzyjne, eleganckie skończyło się golem na 1:0 dla Pogoni.

Gospodarze nie nacieszyli się swoim prowadzeniem nawet do przerwy. W 40. minucie Mateusz Szwoch pokazał Adamowi Frączczakowi jak należy wykonać rzut karny. Po faulu Spasa Delewa pomocnik huknął pod poprzeczkę i ustalił wynik pierwszej części spotkania na 1:1.

Trenerzy Runjaić i Leszek Ojrzyński szybko dokonali zmian, więc nie byli usatysfakcjonowani tym, co widzą na boisku. Adam Buksa zmienił jałowego Rasmussena, a Dawid Sołdecki omylnego Yannicka Kakoko. Nie minęła godzina i Jakub Piotrowski zastąpił obciążonego kartką Kamila Drygasa, a Grzegorz Piesio obolałego Marcina Warcholaka.

Roszady personalne wpłynęły lepiej na Pogoń, która w 59. minucie odzyskała prowadzenie. Adam Frączczak zrehabilitował się za wcześniejsze zmarnowanie rzutu karnego. Najlepszy strzelec Pogoni główkował idealnie po dośrodkowaniu Ricardo Nunesa. W pierwszej połowie gospodarze prowadzili przez sześć minut, a w drugiej części przez siedem. W 63. minucie Ruben Jurado odpowiedział precyzyjnym strzałem na 2:2 po indywidualnej akcji.

Żywe i interesujące od pewnego momentu spotkanie rozstrzygnął Adam Buksa w 82. minucie. Po podaniu od Tomasza Hołoty zrobił co do niego należało, a jego trafienie na 3:2 było czwartym dla Pogoni w grupie spadkowej. Spośród szczecinian jest ostatnio zdecydowanie najskuteczniejszym zawodnikiem.

Pogoń Szczecin - Arka Gdynia 3:2 (1:1) 1:0 - Kamil Drygas 34' 1:1 - Mateusz Szwoch (k.) 40' 2:1 - Adam Frączczak 56' 2:2 - Ruben Jurado 63' 3:2 - Adam Buksa 82'

W 30. minucie Adam Frączczak (Pogoń) nie wykorzystał rzutu karnego. Pavels Steinbors obronił.

Składy:

Pogoń: Łukasz Załuska - David Niepsuj (84' Cornel Rapa), Lasza Dwali, Sebastian Rudol, Ricardo Nunes - Rafał Murawski, Tomasz Hołota - Adam Frączczak, Kamil Drygas (53' Jakub Piotrowski), Spas Delew, Morten Rasmussen (46' Adam Buksa)

Arka: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Michał Marcjanik, Frederik Helstrup, Adam Marciniak - Tadeusz Socha (72' Rafał Siemaszko), Yannick Kakoko (46' Dawid Sołdecki), Andrij Bohdanow, Marcin Warcholak (55' Grzegorz Piesio) - Mateusz Szwoch - Ruben Jurado

Żółte kartki: Drygas (Pogoń) oraz Helstrup, Socha, Marciniak, Piesio, Jurado (Arka)

Czerwona kartka: Ruben Jurado (Arka) /90' - za drugą żółtą/

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola)

[multitable table=833 timetable=7769]Tabela/terminarz[/multitable]

ZOBACZ WIDEO Niespodzianka w Amiens. Paris Saint Germain bez "100" [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Źródło artykułu: