Real Madryt wygrał pierwszy mecz półfinałowy Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium, triumfując na wyjeździe 2:1. Królewscy przed rewanżem stali w komfortowej sytuacji, a na Santiago Bernabeu dopełnili dzieła. Po remisie 2:2 zespół Zinedine'a Zidane'a awansował do finału elitarnych rozgrywek.
Po meczu w szatni Realu panowała raczej stonowana radość. Z ust piłkarzy nie znikały co prawda uśmiechy, jednak nie było żadnych fajerwerków. Zawodnicy zespołu z Madrytu wyglądali tak, jakby myślami byli już przy finale Ligi Mistrzów.
Emocje udzieliły się za to Sergio Ramosowi, który jeszcze przed zejściem do szatni powędrował w kierunku sektora kibiców Realu, a następnie zabawił się w gniazdowego. Hiszpan śpiewał wspólnie z fanami, świętując awans.
W finale Ligi Mistrzów Real zagra ze zwycięzcą pary AS Roma - Liverpool (w pierwszym meczu The Reds wygrali 5:2).
ZOBACZ WIDEO Popis Messiego, kosmiczna asysta Suareza. Barcelona mistrzem Hiszpanii [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]