Ostatnie minuty meczu z Koreą Południową były pełne zwrotów akcji. Jeszcze na kilka minut przed końcem Biało-Czerwoni prowadzili 2:0 po golach Roberta Lewandowskiego i Kamila Grosickiego. Jednak następnie w odstępie dwóch minut stracili dwa gole.
W doliczonym czasie gry sprawy w swoje ręce wziął jednak Piotr Zieliński. Kreowany na dyrygenta gry reprezentacji pomocnik Napoli otrzymał piłkę przed polem karnym i fantastycznym strzałem pokonał bramkarza gości.
Zieliński tym samym zapewnił zwycięstwo reprezentacji Polski i pokazał, jak ogromne umiejętności posiada. Był to drugi dobry mecz tego pomocnika z rzędu w barwach narodowych - kilka dni temu nieźle zagrał przeciwko Nigerii.
Ależ to wsadził Piotr Zieliński Czapki z głów. Studio po meczu #POLKOR obejrzycie w TVP Sport, aplikacji i tutaj ➡ https://t.co/N407Q6jcyo #mundial18 pic.twitter.com/qyLq7JjY16
— TVP Sport (@sport_tvppl) 27 marca 2018
Dla Piotra Zielińskiego był to czwarty gol w barwach reprezentacji Polski, ale pierwszy od 10 września 2013 roku i meczu el. MŚ 2014 z San Marino - pomocnik Napoli czekał na to trafienie 1659 dni.
ZOBACZ WIDEO Kamil Glik: Zweryfikuje nas dopiero mecz z Senegalem