Od dłuższego czasu Usain Bolt zapowiadał, że po zakończeniu kariery sprinterskiej chce zostać zawodowym piłkarzem. Ostatnio zaczął dążyć w tym kierunku. Jamajczyk na razie bierze udział w meczach charytatywnych. Teraz wykonał kolejny krok i przyleciał do Niemiec, aby trenować z Borussią Dortmund.
Najszybszy człowiek na świecie zaliczył dwie jednostki treningowe. W czwartek i piątek wykonywał wszystkie ćwiczenia z pierwszym zespołem, a jego poczynaniom przyglądało się ponad tysiąc kibiców. Po zajęciach trener BVB zrobił konkurs rzutów karnych i wtedy "Błyskawica" strzelił jedyną bramkę.
@usainbolt from the spot#BVBolt pic.twitter.com/ZyHr9FThjL
— Borussia Dortmund (@BVB) 23 marca 2018
Bolt po krótkim pobycie w Dortmundzie nabrał jeszcze większej ochoty na zostanie zawodowym piłkarzem. Swoją postawę ocenił na siedem w dziesięciopunktowej skali i zapowiedział powrót.
- Rozmawiałem z klubem i zapewniłem, że podchodzę do tego bardzo poważnie. Powiedzieli, że muszę przyjechać na dłużej i zaliczyć więcej treningów, aby mogli stwierdzić, na jakim poziomie mogę grać. Już nie mogę się doczekać i to jest mój cel. Chcę z nimi trenować, zdobywać doświadczenie i umiejętności. Kto wie, może ze mną podpiszą kontrakt - mówił słynny jamajski sprinter.
Wiele pochwał pod adresem Usaina padło z ust trenera Petera Stoegera.
- Praca z nim, to dla nas zaszczyt. Świetnie się bawił i pokazał kilka dobrych zagrań. Ma talent, ale jeżeli chce grać na najwyższym poziomie, to ma jeszcze wiele do poprawy, bo jego sylwetka jest zupełnie inna niż u piłkarzy - podsumowuje szkoleniowiec BVB.
ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski dostał czego chciał, w końcu gra mniej. "Było mi z tym ciężko"