Thiago Cionek urodził się w Kurytybie, która jest głównym ośrodkiem polonijnym w Brazylii i nie ma w tym przypadku, bo w żyłach obrońcy SPAL 2013 też płynie polska krew - z Polski pochodzili jego pradziadkowie, którzy przed I Wojną Światową wyemigrowali do Brazylii.
Sam Cionek przybył nad Wisłę latem 2008 roku, a kilkanaście miesięcy później wystąpił o przyznanie polskiego obywatelstwa, które otrzymał w październiku 2011 roku. Zyskując polski paszport, Cionek otrzymał też obywatelstwo UE, co znacznie ułatwiło mu codzienne życie, ale piłkarz nie zamierzał na tym poprzestać i zgłębił historię kraju przodków.
W rozmowie z telewizją "Łączy Nas Piłka" Cionek błysnął wiedzą historyczną. - Kto nie zna historii "łączki", ten nie zna historii Polski - stwierdził 31-latek i opowiedział historię pomordowanych w latach 1945-1956 więźniów więzienia mokotowskiego, który ciała ukrywano na terenie Cmentarza Wojskowego w Warszawie.
Co ciekawe, prace ekshumacyjne na Powązkach rozpoczęły się latem 2012 roku, gdy Cionek nie występował już w Polsce. - Interesuję się tym. To pogłębia mój patriotyzm. Jestem dumny, że jestem częścią tego narodu - tłumaczy Cionek.
Z materiału związkowej telewizji dowiecie się też, dlaczego Grzegorza Krychowiaka zabrakło na ślubie Wojciecha Szczęsnego i co musiał podarować mu w prezencie.
Historia pewnego prezentu i znakomita lekcja patriotyzmu od Thiago Cionka:
ZOBACZ WIDEO MŚ 2018: Reprezentanci dostali pytanie o bojkot. Robert Lewandowski: polityka i sport to różne rzeczy