Przez większą część rundy jesiennej Cracovia ciągnęła się w ogonie ligowej, ale zakończyła pierwszą część sezonu efektownym zwycięstwem z Górnikiem w Zabrzu (4:0), dzięki któremu wydostała się ze strefy spadkowej. Przerwę zimową krakowianie spędzili na 12. miejscu, mając dziewięć punktów straty do grupy mistrzowskiej, ale w sześciu meczach rundy wiosennej skrócili ten dystans do trzech "oczek".
Drużyna Michała Probierza wiosną imponuje formą. Pięciokrotni mistrzowie Polski są świetnie zorganizowani, a do tego efektywni. W sześciu meczach po zimowej przerwie zdobyli aż 13 punktów - tylko Jagiellonia Białystok zgarnęła więcej (15). Pasy wygrały trzy ostatnie spotkania z Wisłą Płock (1:0), Arką Gdynia (2:1) i Pogonią Szczecin (3:0) - to seria, jakiej zespół z Kałuży 1 nie miał od listopada 2015 roku.
W trzech ostatnich spotkaniach sezonu zasadniczego Cracovia zagra kolejno z Sandecją Nowy Sącz, Bruk-Betem Termalicą Nieciecza i Zagłębiem Lubin. To dobry terminarz, ale trener Probierz ostrzega przed dzieleniem skóry na niedćwiedziu.
- Wszyscy mówią, że mamy łatwą drogę do "ósemki", ale to będzie jak wejście zimą na K2. Ostatnie kroki są najtrudniejsze - zauważa opiekun Pasów.
W 28. kolejce rywalem Cracovii będzie Sandecja, czyli najsłabszy zespół rundy wiosennej. Po zimowej przerwie beniaminek zdobył tylko dwa punkty i wylądował na ostatnim miejscu tabeli.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16. Sytuacja robi się dramatyczna. Makuszewski musi jechać do Rosji
- Z psychologicznego punktu widzenia to może być dla nas bardzo trudny mecz. - Sandecja jest zmobilizowana po ostatnich spotkaniach i wydarzeniach, bo piłkarzy odwiedzili kibice, a to zawsze jest dodatkowy bodziec. My jednak solidnie trenujemy i wierzymy, że możemy zrobić kolejny krok w kierunku "ósemki". Jesteśmy w grze i zrobimy wszystko, żeby się tam dostać - mówi Probierz.
W dwóch ostatnich meczach Pasy zdobyły pięć bramek, a wszystkie padły po stałych fragmentach gry. Rywale nie radzą sobie z rzutami wolnymi i rożnymi krakowian, ale trener Probierz nie spoczywa na laurach: - Musimy zdobywać też bramki z akcji. Jesteśmy za mało skuteczni, bo nie w każdym meczu da się wykorzystywać stałe fragmenty gry.
Dobrą informacją dla trenera Cracovii jest to, że przed starciem z Sandecją ma do dyspozycji wszystkich swoich podopiecznych. Nikt z Pasów nie narzeka na urazy: - Dzięki temu mamy możliwość skorzystania z różnych wariantów. Na pewno jakieś zmiany będą. Wszyscy zawodnicy są nam potrzebni, co pokazał ostatni mecz. Muszę pochwalić Diego, który wyeliminował jeden z atutów Pogoni.