W regulaminowym czasie reprezentacja Polski kobiet zremisowała bezbramkowo z Ukrainkami, po czym okazała się od nich gorsza w konkursie rzutów karnych. Swoją jedenastkę wykorzystała Emilia Zdunek, natomiast nie potrafiły tego zrobić Dominika Grabowska, Ewelina Kamczyk oraz Agnieszka Winczo. Skuteczność w tym elemencie była fatalna, w efekcie czego Polki uplasowały się na czwartym miejscu, a Ukraina na trzecim.
Turniej w Turcji był bardzo intensywny. W tydzień drużyny zagrały po cztery mecze, więc selekcjoner Miłosz Stępiński musiał rotować zawodniczkami. W fazie grupowej Polska zwyciężyła 2:0 z Jordanią i 2:0 z Łotwą. W trzecim spotkaniu przegrała 0:1 z Meksykiem, przez co nie awansowała do finału. Przed jedynym golem nie zachowała się najlepiej bramkarka Katarzyna Kiedrzynek, choć większą bolączką całego zespołu była nieskuteczność pod bramką przeciwnika.
Wyjazd do Turcji był częścią przygotowań do nadchodzących pojedynków w ramach eliminacji do mistrzostw świata. W kwietniu reprezentacja Polski zagra jeszcze towarzysko z Albanią, po czym 10. dnia miesiąca o punkty ze Szkocją na wyjeździe. Pod wodzą Stępińskiego ma bardzo dobry bilans 13 zwycięstw, dwa remisy i dwie porażki.
ZOBACZ WIDEO Messi królem rzutów wolnych. Barcelona zmierza po tytuł [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]