Jozak buduje Niezgodę. "Zrobi większą karierę od Eduardo"

Newspix / Łukasz Skwiot / Na zdjęciu: Jarosław Niezgoda
Newspix / Łukasz Skwiot / Na zdjęciu: Jarosław Niezgoda

Jarosław Niezgoda robi postępy w błyskawicznym tempie i już teraz jest najlepszym strzelcem mistrzów Polski, a trener Romeo Jozak nie przepuści żadnej okazji, by stymulować rozwój swojego podopiecznego.

Jesienią 22-latek wygrał rywalizację o miejsce w ataku Legii z Danielem Chimą Chukwu i Armando Sadiku, a z każdym występem utwierdza trenera Romeo Jozaka w przekonaniu, że ten postąpił słusznie, stawiając właśnie na niego. W 16 ligowych występach w bieżącym sezonie Jarosław Niezgoda zdobył dziewięć bramek, a w inaugurującym rundę wiosenną meczu z Zagłębiem Lubin (3:2) ustrzelił swój pierwszy dublet w Lotto Ekstraklasie.

Chukwu i Sadiku przy Łazienkowskiej 3 już nie ma, a teraz Niezgoda rywalizuje o miejsce w składzie ze sprowadzonym w styczniu Eduardo. Legia ściągnęła 34-latka jednak nie tylko, by ten wzmocnił zespół, ale też po to, by Niezgoda mógł czerpać z jego doświadczenia i się przy nim rozwijać.

Trener Jozak twierdzi, że Niezgoda może przebić doświadczonego Brazylijczyka i osiągnąć w piłce więcej niż on: - Eduardo miał wielką karierę, grał w wielkich klubach jak Arsenal czy Szachtar. Pewnie zrobiłby jeszcze większą karierę, gdyby nie kontuzja, ale Niezgoda zrobi jeszcze większą karierę i będzie grał w jeszcze lepszych klubach.

To mocne słowa, biorąc pod uwagę, że Eduardo to były zawodnik m.in. Dinama Zagrzeb, Arsenalu czy Szachtara Donieck, dla których strzelił aż 170 goli w 389 występach, w tym 21 w rozgrywkach UEFA. Eduardo to też autor 29 goli dla reprezentacji Chorwacji, w barwach której występował na Euro 2012 i MŚ 2014 - więcej bramek od niego dla Hrvatski zdobyli jedynie Davor Suker (45) i Mario Mandzukić (30).

ZOBACZ WIDEO Jarosław Niezgoda ma szanse na mundial? Dziennikarz NC+: Absolutnie tak

Niezgoda rozgrywa dopiero swój drugi sezon w Lotto Ekstraklasie. W poprzednim był wypożyczony z Legii do Ruchu Chorzów, dla którego zdobył 10 bramek w 27 występach, ale w 10 ostatnich kolejkach gola nie strzelił. Teraz po 16 rozegranych meczach ma na koncie dziewięć trafień.

- Jestem teraz bardziej doświadczony, ograny na poziomie ekstraklasowym. Wcześniej tego nie doznałem, bo treningi to nie samo, a grałem tylko w drugiej i trzeciej lidze. Piłkarsko i fizycznie również się wzmocniłem. W Ruchu Chorzów po godzinie gry zwykle miałem kryzys i miałem problem, by dograć mecz, teraz tak nie jest - komentuje 22-latek.

Szansę na wyrównanie wyniku z poprzedniego sezonu Niezgoda będzie miał już w piątek, kiedy w ramach 23. kolejki Legia podejmie przy Łazienkowskiej 3 Śląsk Wrocław (g. 20:30).

Źródło artykułu: