Swój ostatni mecz Manuel Neuer rozegrał 16 września ubiegłego roku. Później doznał kontuzji stopy, która na wiele tygodni wyeliminowała go z gry. Początkowo istniało nawet zagrożenie, że 31-latka ze względów zdrowotnych zabraknie na mistrzostwach świata, ale ostatecznie już w marcu ma wrócić do treningów.
Neuer ma za sobą długą rehabilitację. Złamana kość śródstopia coraz mniej mu doskwiera, a w dojściu do pełni zdrowia bramkarzowi Bayernu Monachium pomagają zastrzyki z własnej krwi. Dzięki temu do płytek krwi wstrzykuje się tylko osocze, a terapia wzmacnia układ odpornościowy i może przyspieszyć powrót do zdrowia po przebytych urazach.
Na taką terapię Niemiec zdecydował się po rozmowach z lekarzami. Nie była to jego pierwsza kontuzja śródstopia i dlatego proces zrastania się kości jest wolniejszy niż wcześniej. - Rozmawiałem ostatnio z nim i pytałem w jakim jest nastroju. On mówił, że ma nadzieję wkrótce wrócić do treningów, więc zakładam, że wszystko jest w porządku - mówił selekcjoner reprezentacji Niemiec, Joachim Loew.
Neuer obecnie przebywa w Tajlandii, gdzie kontynuuje swoją rehabilitację. Bramkarz z niecierpliwością oczekuje powrotu do treningów. W Bayernie Monachium z powodzeniem zastępuje go Sven Ulreich, ale i tak kibice i trenerzy czekają na powrót mistrza świata.
ZOBACZ WIDEO Dariusz Tuzimek: Akcja z Peszko budzi we mnie obrzydzenie. A Sławek już nie dorośnie