Hubert Hurkacz udanie zainaugurował zmagania w wielkoszlemowym Australian Open. Potrzebował bowiem trzech setów, by ograć Holendra Tallona Griekspoora (7:5, 6:4, 6:4).
Jednak jego występ w drugiej rundzie zmagań w Melbourne okazał się fatalny. Polak od początku rywalizacji z Miomirem Kecmanoviciem prezentował się zdecydowanie słabiej, co przełożyło się na końcowy wynik.
Serb potrzebował jedynie godziny i 48 minut, by rozprawić się z wyżej notowanym rywalem. 51. tenisista światowego rankingu ATP zwyciężył 6:4, 6:4, 6:2 i wyeliminował Hurkacza z dalszej rywalizacji.
Tym samym na tegoroczną premię za Australian Open wpłynęła tylko i wyłącznie jedna wygrana. Wobec tego nasz tenisista zarobił 200 tysięcy dolarów australijskich, co w przeliczeniu na złotówki daje 516 tys.
W tym sezonie Hurkacz nie powtórzył ostatniego występu w Melbourne, który był jego najlepszym w karierze. W 2024 roku dotarł do ćwierćfinału, co obecnie gwarantowałoby mu 665 tysięcy dolarów australijskich, czyli 1,716 miliona złotych.
ZOBACZ WIDEO: Mocne słowa legendy w kierunku polskiego siatkarza. Jest odpowiedź
Beztalencie kompletne.