Daniel Chima Chukwu był zawodnikiem Legii od stycznia ubiegłego roku. Wraz ze sprowadzonym w tym samym czasie Tomasem Necidem miał sprawić, że warszawianie nie odczują straty Nemanji Nikolicia i Aleksandara Prijovicia, ale obaj przy Łazienkowskiej 3 mocno rozczarowali.
W rundzie wiosennej poprzedniego sezonu Chukwu zagrał tylko w trzech meczach, a w rundzie jesiennej trwającej kampanii pojawił się na boisku sześć razy. Nigeryjczyk, z którym w Warszawie wiązano spore nadzieje, nie strzelił dla mistrzów Polski nawet jednego gola.
Daniel Chima Chukwu odchodzi z Legii.
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 14 lutego 2018
Dziękujemy i powodzenia.https://t.co/DtGyB5VWTY
Chukwu trafił do Legii na zasadzie wolnego transferu po tym, jak wygasł jego kontrakt z chińskim Shanghai Shenxin i związał się ze stołecznym klubem trzyletnią umową, która gwarantowała mu 700 tys. euro za każdy sezon gry, dzięki czemu Nigeryjczyk był drugim najlepiej zarabiającym zawodnikiem Legii.
Molde FK, do którego przeniósł się Chukwu, to aktualny wicemistrz Norwegii. Były legionista bronił barw tego klubu już w latach 2010-2014. Trenerem Molde jest były znakomity piłkarz Manchesteru United, Ole Gunnar Solskjaer.
Chukwu jest dwunastym zawodnikiem, który w zimowym oknie transferowym odszedł z Legii. Wcześniej ze stołecznym klubem pożegnali się też m.in. Jakub Czerwiński (Piast Gliwice), Guilherme (Benevento Calcio), Hildeberto Pereira (Northampton Town), Tomasz Jodłowiec (Piast Gliwice), Łukasz Moneta (Zagłębie Lubin), Thibault Moulin (PAOK Saloniki), Dominik Nagy (Ferencvaros Budapeszt) czy Armando Sadiku (Levante UD).
ZOBACZ WIDEO Lewandowski był w odpowiednim miejscu i czasie - skrót meczu Bayern - Schalke [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS 1]