W niedzielę, we wczesnych godzinach rannych Jorge Sampaoli wracał z wesela swojej córki w pobliżu miasta Santa Fe. Auto, w którym przebywał, zostało zatrzymane przez policję.
Funkcjonariusze dostrzegli, że w samochodzie przebywa więcej osób (osiem) niż pozwala na to prawo. Gdy poprosili oni o wyjście z pojazdu, wtedy do akcji wkroczył Sampaoli.
Selekcjoner reprezentacji Argentyny wdał się w sprzeczkę z policjantami. "Zarabiacie 200 pesos miesięcznie, idioci" - w taki sposób miał zwrócić się do nich szkoleniowiec. Po chwili rozmowy został on odprowadzony na pobliski posterunek.
Jak informują media z Ameryki Południowej, policja zbadała jego oraz osobę prowadzącą auto na zawartość alkoholu we krwi. Test miał dać wynik negatywny.
Sampaoli poprowadzi Albicelestes na mistrzostwach świata w Rosji. Argentyńczycy trafili do grupy D, razem z Chorwacją, Islandią i Nigerią.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Grzegorz Krychowiak u chorych dzieci