Według dziennikarzy włoskiego serwisu "Tuttosport", liderzy Ligue 1 są gotowi zapłacić za 22-letniego zawodnika aż 170 mln euro. Taką kwotą mieliby przebić oferty innych możnych - Bayernu Monachium i Manchesteru United, które też są zainteresowane sprowadzeniem Milinkovicia-Savicia.
Serb to jedno z najgorętszych nazwisk we włoskim futbolu. Środkowy pomocnik Lazio zdobył w tym sezonie już siedem bramek i dołożył do tego trzy asysty. Wśród obserwujących go klubów wymienia się też Juventus Turyn i Manchester City.
Milinković-Savić urodził się w Hiszpanii, ale pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Austrii. Dorosłego futbolu uczył się natomiast w Serbii i Belgii. Jego gwiazda rozbłysnęła jednak dopiero we Włoszech.
Szefostwo Lazio zdaje sobie sprawę, że trudno będzie mu utrzymać Serba w klubie. Dlatego jest gotowe na jego sprzedaż, ale za wielkie pieniądze.
ZOBACZ WIDEO Manchester United poległ w Bristolu i odpadł z rozgrywek - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
- Nigdy nie pojawiło się oficjalne zapytanie w sprawie Sergeja. Chętni muszą jednak mieć dużo pieniędzy, abyśmy mieli o czym rozmawiać - stwierdził niedawno szef klubu Claudio Lotito.
Milinković-Savić od momentu przenosin do Lazio w 2015 roku wystąpił w 95 meczach klubu. W sumie zdobył w nich 17 bramek i zanotował 14 asyst.
Jego bratem jest były bramkarz Lechii Gdańsk, a obecnie golkiper Torino FC, Vanja Milinković-Savić.