23-letni obrońca od tego sezonu występuje w Sosnowcu, rozegrał w pierwszej rundzie 13 meczów w barwach Zagłębia. Po zakończeniu okresu roztrenowania udał się na urlop.
5 grudnia Robert Sulewski wraz z dziewczyną wybrał się na mecz Ligi Mistrzów do Rzymu. Oboje zobaczyli spotkanie AS Roma - Karabach Agdam (1:0). Piłkarz wrzucał do sieci zdjęcia ze Stadio Olimpico. Jak się później okazało, jedno z nich spowodowało ogromne zamieszanie. Sulewski pozował bowiem na nim z szalikiem gdyńskiej Arki - klubu, w którym się wychował.
Oto wspomniane zdjęcie, które pojawiło się m.in. na profilu Arki Gdynia na Twitterze.
.@RSulewski94 wraz ze swoją dziewczyną pozdrawiają ze Stadio Olimpico w Rzymie#ArkaJestWszędzie #Repost @rsulewski (@get_repost) pic.twitter.com/Bhd5X165f4
— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSSA) 6 grudnia 2017
Sulewski nie przypuszczał, że fotografia spotka się z bardzo negatywną reakcją fanów Zagłębia. Jak informuje "Sport", kibice sosnowieckiego klubu domagają się rozwiązania kontraktu z piłkarzem.
Na łamach katowickiego dziennika wypowiada się m.in. dyrektor klubu Robert Stanek, który przyznaje, że Zagłębie nie przejdzie wobec takiego zachowania obojętnie. Piłkarz będzie się tłumaczyć przed władzami klubu pod koniec miesiąca.
Na razie Sulewski wytłumaczył się w rozmowie ze "Sportem". - Gdybym wiedział, że tak się to potoczy, nigdy bym w ten sposób nie postąpił. Nie miałem złych intencji i nikogo nie chciałem obrazić. To się więcej nie powtórzy. Nie wiedziałem, że zrobi się z tego taki szum. I nie sądziłem, że ktoś poczuje się urażony. Mogę się spotkać z kibicami Zagłębia i wszystko wyjaśnić - zapewnia pochodzący z Gdyni piłkarz.
ZOBACZ WIDEO: Paranoja, patologia. Trener w Polsce do wymiany