Zbigniew Boniek w życiu publicznym uchodzi za sprawnego, wygadanego prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej, który lubi żartować, a niekiedy sprowokować wpisami na Twitterze. W programie "Oko w oko" Boniek pokazuje mniej znaną twarz. Rozmawiając z dziennikarzem TVP Sport Jackiem Kurowskim otwarcie mówi o życiu prywatnym, o tym co najbardziej ceni w ludziach, co w życiu jest najważniejsze i wyjawia, dlaczego tak łatwo się wzrusza.
- Generalnie jestem człowiekiem, który wybacza wszystko wszystkim. Pod tym względem mam słaby charakter, nie jestem człowiekiem, który potrafi się na kogoś zagiąć - zakomunikował prezes Boniek.
Prezes PZPN być może zaskoczył część kibiców, kiedy odpowiedział na pytanie, o to co najbardziej go wzrusza.
- Wszystko mnie wzrusza. To mój największy problem. Czasami potrafię się popłakać bez przyczyny. Gdy widzę, jak ktoś wygra jakąś imprezę, potrafię się wzruszyć przy hymnie narodowym, gdy dzieciaki coś fajnego osiągną. Nie mówiąc już o tym, że gdy byłym mały to potrafiłem się wzruszyć oglądając "Bonanzę". Jestem człowiekiem, który lubi rzeczy pozytywne, nakręcają mnie. Lubię i umiem się wzruszyć - wyznał prezes PZPN.
Boniek przyznał również, że kluczowe jest dla niego szczęście rodzinne, a wnuki to jedna z najlepszych rzeczy, jakie mogły mu się przydarzyć w życiu.
- Moje dzieciaki wiedzą, że choć mało z nimi rozmawiam. Oni wiedzą, że tata wszystko zabezpiecza i jak jest potrzeba to ojciec jest zawsze blisko. . Mam trójkę dorosłych dzieci, trójkę wnuków. Rodzina jest najważniejsza. Jeśli w rodzinie jest wszystko w porządku, to człowiek idzie do pracy zadowolony - stwierdził Boniek.
ZOBACZ WIDEO: Koncert Realu w I połowie! Mistrzowie zmiażdżyli Sevillę! - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]