Lech Poznań wreszcie może zagrać w najsilniejszym składzie

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jasmin Burić
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Jasmin Burić

Zdecydowanie poprawiła się sytuacja kadrowa w Lechu Poznań. Niewykluczone, że na mecz z Cracovią trener Nenad Bjelica będzie mógł wystawić najsilniejszy skład.

W poprzednim spotkaniu z Piastem Gliwice (0:0) problemy zdrowotne wyeliminowały z gry Matusa Putnocky'ego, Nikolę Vujadinovicia, Mario Situma, Nickiego Bille Nielsena, za kartki natomiast pauzował Mihai Radut.

- Ostatnio wszyscy już trenowali. W stu procentach nie są jeszcze wprawdzie gotowi Mario Situm i Maciej Makuszewski, który ma drobny uraz po ostatnim meczu, ale myślę, że do niedzieli sytuacja się poprawi - powiedział trener Nenad Bjelica.

Jedno z ważniejszych pytań przed pojedynkiem z Cracovią dotyczy ewentualnego powrotu do bramki Putnocky'ego. Jasmin Burić zachował w Gliwicach czyste konto, zatem może właśnie Bośniak dostanie kolejną szansę? - Matus opuścił dwa dni treningów i pracuje z zespołem dopiero od środy. On jest jednak pierwszym bramkarzem i jeśli będzie w pełni sił, to pewnie zagra. To oczywiście nie zmienia faktu, że Jasmin w spotkaniu z Piastem spisał się bardzo dobrze. Mam dwóch najlepszych bramkarzy w lidze - podkreślił chorwacki szkoleniowiec.

Mecz Lech Poznań - Cracovia odbędzie się w niedzielę o godz. 18.00.

ZOBACZ WIDEO "Lewy" z kolejnym golem. Powinien mieć dwa? Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (1)
avatar
_smigol_
8.12.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro NBN zagra to spokojnie jedziemy dwucyfrówke z Cracovią.