Były selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda jest najlepiej zarabiającym trenerem na szczeblach niższych niż Lotto Ekstraklasa - poinformował tygodnik "Piłka Nożna". Według informacji gazety, szkoleniowiec trzecioligowego Widzewa Łódź zarabia 30 tys. złotych miesięcznie!
To zdecydowanie mniej niż wcześniejsze spekulacje na ten temat (media podawały nawet sumę 50 tys.), ale i tak zarobki "Franza" w łódzkim klubie robią duże wrażenie. Warto podkreślić, że 30 tys. to - wg ustaleń Piotra Koźmińskiego z "Super Expressu" - pobory netto najlepszego snajpera ekstraklasy, Igora Angulo z Górnika Zabrze. Tyle samo zarabia też Carlitos w Wiśle Kraków.
Smuda objął drużynę Widzewa - po raz piąty w karierze - w sierpniu tego roku. 69-letni trener zastąpił na stanowisku Przemysława Cecherza. Po pierwszej rundzie rozgrywek w grupie 1 III ligi łodzianie zajmują drugą lokatę ze stratą dwóch punktów do Sokoła Aleksandrów.
- Nie wyobrażam sobie, że nie awansujemy do drugiej ligi - zapowiedział "Franz" na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, podsumowującej rundę jesienną.
ZOBACZ WIDEO Fenomenalny pościg Schalke w Dortmundzie! Od 0:4 do 4:4! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]