W meczu rozgrywanym 31 października 2017 roku w Grecji, dwóch kibiców Olympiakosu Pireus dostało się na boisku i podbiegło do Lionel Messiego. Zawodnikowi FC Barcelona nic się nie stało. Jeden z fanów postanowił go wyściskać i ucałować, a drugi zrobił sobie zdjęcie z Argentyńczykiem.
Zarzuty Europejskiej Federacji Piłkarskiej, UEFA, są jednak poważniejsze. Wtargnięcie na boisko to tylko jedno z przewinień. Pozostałe to blokowanie schodów, używanie laserów oraz wulgarne przyśpiewki.
Za wszystko Grecy będą musieli zapłacić 60 tysięcy euro.
Inne ukarane kluby to APOEL Nikozja (zapłaci 51 tysięcy euro) oraz Borussia Dortmund (musi przelać na konto UEFA 15 tysięcy).
ZOBACZ WIDEO: Icardi i Inter w formie. Zobacz skrót meczu z Atalantą [ZDJĘCIA ELEVEN]
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
Czy kary UEFA są sprawiedliwe? 
