Niespodziewanie Bartosz Kapustka usiadł na ławce w Wolfsburgu, choć w poprzedniej kolejce należał do najlepszych na murawie. Polak wszedł na boisko w 53. minucie przy stanie 2:0 dla gospodarzy, a niedługo potem popisał się świetną akcją, wszedł w pole karne, zwiódł obrońcę i uderzył pod poprzeczkę. Chwilę później VfL Wolfsburg zadał jednak decydujący cios.
Dla Polaka był to dopiero trzeci występ w Bundeslidze, drugi po wejściu z ławki. W poprzedniej kolejce także mógł strzelić bramkę, ale jego uderzenie zatrzymało się na poprzeczce.
W kadrze Wolfsburga nie znalazł się tym razem Jakub Błaszczykowski.
VfL Wolfsburg - SC Freiburg 3:1 (2:0)
1:0 - Yannick Gerhardt 4'
2:0 - Yunus Malli 29'
2:1 - Bartosz Kapustka 68'
3:1- Yunus Malli 70'
ZOBACZ WIDEO Potknięcie AS Monaco w meczu z beniaminkiem, Glik z żółtą kartką [ZDJĘCIA ELEVEN]
Oby tylko nie Lipsk.