29-latek, który występuje na co dzień w Broendby Kopenhaga, zaczął spotkanie z Urugwajem (0:0) w podstawowym składzie, lecz w trakcie 65-minutowego występu niczym nie zachwycił.
- Kamil Wilczek nie wykorzystał szansy i wydaje mi się, że nadszedł czas, aby - z całym szacunkiem dla Kamila - odstawić go od reprezentacji. Ma już 29 lat, lepszy nie będzie, a mecz w Warszawie pokazał, że nie jest to snajper gotowy do gry na najwyższym poziomie - stwierdził na łamach Przeglądu Sportowego Jerzy Dudek.
Były bramkarz kadry uważa, że selekcjoner Adam Nawałka potrzebuje jeszcze jednego solidnego napastnika i wskazuje swojego kandydata.
- Dziwi mnie fakt, że Dawid Kownacki wciąż jest w młodzieżówce w sytuacji, gdy w kadrze A nie ma kontuzjowanych Lewandowskiego i Milika. Trzeba jak najszybciej zacząć wprowadzać gracza Sampdorii do pierwszej reprezentacji. Każdy mecz bez niego to według mnie zmarnowany czas, bo forma Milika po wyleczeniu kontuzji to jedna wielka niewiadoma, a do tego nie wydaje mi się, aby przed mundialem jakiś inny snajper błysnął - zaznaczył.
ZOBACZ WIDEO Kamil Wilczek: Nie da się wejść w buty Lewandowskiego
[color=#000000]
[/color]