Komisja Dyscyplinarna UEFA zadecydowała, że Patrice Evra zostaje zawieszony do 30 czerwca 2018 roku w występach w rozgrywkach europejskich, a oprócz tego musi zapłacić grzywnę w wysokości 10 tysięcy euro. Karę otrzymała także portugalska drużyna za to, że nie dopilnowała porządku i pozwoliła kibicom zbliżyć się do piłkarzy, klub będzie musiał wyłożyć 5 tysięcy euro.
O co cała afera? Evra pod koniec rozgrzewki pomiędzy Vitorią Guimaraes a Olympique Marsylia podszedł do kibiców francuskiej drużyny, którzy pojawili się pod bandami reklamowymi. Doszło do utarczek słownych. Evra nie wytrzymał i kopnął w twarz jednego z kibiców. Został ukarany czerwoną kartką. To pierwsza taka sytuacja w Lidze Europy, kiedy piłkarz otrzymał taką karę jeszcze przed rozpoczęciem spotkania. Evra mial być rezerwowym, a nie mógł nawet siedzieć z kolegami na ławce rezerwowych.
Zanim UEFA przedstawiła swoją decyzję, piłkarza zawiesił klub. Kibice również pokazali, że nie chcą Evry w zespole, wywiesili transparenty, na których żegnali piłkarza.
Olympique pierwotnie zawiesił piłkarza na czas nieokreślony, ale ostatecznie za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt z Evrą. Klub nie był zadowolony z sytuacji, do której doszło, ale w oświadczeniu oberwało się kibicom. "Ten incydent pokazał niedopuszczalną postawę małej grypy osób, które stosują przemoc słowną wobec zawodnika i jego rodziny, a następnie prowokują go, kiedy ten jest na boisku".
Kara UEFA dla Francuza ma jednak zastosowanie wyłącznie w rozgrywkach europejskich, więc będzie wolnym zawodnikiem na rynku transferowym w styczniu.
ZOBACZ WIDEO: Kamil Wilczek: Nie da się wejść w buty Lewandowskiego
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)