Sześć goli reprezentacji Polski kobiet. Dwa debiutantek

El. MŚ: porażka reprezentacji Polski kobiet ze Szwajcarią. Koniec serii

Polki rozpoczęły we wrześniu walkę o awans do mistrzostw świata. Ich ostatnia porażka 1:2 ze Szwajcarią była pierwszą pod wodzą Miłosza Stępińskiego. Szybko wróciły po niej do zwyciężania.

Selekcjoner ma w październiku czas na eksperymentowanie. Na mecz z Estonią przygotował jedenastkę będącą połączeniem piłkarek doświadczonych na arenie międzynarodowej z debiutantkami. Po raz pierwszy w reprezentacji Polski grały od początku Oliwia Woś, Joanna Oparskalska, Klaudia Lefeld i Roksana Ratajczyk. Dwie z nich zdobyły gola.

Piłkarka Olimpii Szczecin dobiła futbolówkę do siatki po interwencji bramkarki. Lefeld strzeliła efektownie z dystansu na 2:0. Reprezentacja Estonii odpowiedziała w pierwszej połowie dwoma kontratakami. Jeden zatrzymała dopiero Anna Szymańska. Biało-Czerwone szybko zmniejszyły impet przeciwnika, a tuż przed przerwą Julia Matuschewski podwyższyła ich prowadzenie na 3:0 z rzutu karnego.

Z ławki rezerwowych na boisko wbiegły między innymi Ewelina Kamczyk, Agnieszka Winczo i najważniejsza Polka w ofensywie Ewa Pajor. Dzięki dwóm trafieniom Patrycji Balcerzak zrobiło się 5:0, a wynik na 6:0 ustaliła Kamczyk. To szósta wiktoria Polek w szóstym spotkaniu z Estonią.

Drużyna Stępińskiego ćwiczyła atak pozycyjny przed zderzeniem z nisko notowaną Albanią w eliminacjach do mistrzostw świata. Przed nią w poniedziałek jeszcze jeden mecz towarzyski z Grecją.

Polska - Estonia 6:0 (3:0)
1:0 - Roksana Ratajczyk 9'
2:0 - Klaudia Lefeld 28'
3:0 - Julia Matuschewski (k.) 45'
4:0 - Patrycja Balcerzak 50'
5:0 - Patrycja Balcerzak 78'
6:0 - Ewelina Kamczyk 85'

Składy:

Polska: Anna Szymańska - Joanna Operskalska, Oliwia Woś, Paulina Dudek (46' Agata Guściora) - Dagmara Grad (46' Ewelina Kamczyk), Patrycja Balcerzak, Klaudia Lefeld, Nikol Kaletka (46' Dominika Grabowska), Natalia Chudzik (46' Martyna Wiankowska) - Roksana Ratajczyk (60' Agnieszka Winczo), Julia Matuschewski (71' Ewa Pajor)

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Milik: Nie wykluczam wypożyczenia z Napoli