LM: Benfica - Manchester United: zadecydował gol-kuriozum

Reuters / Carl Recine / Radość piłkarzy Manchesteru United
Reuters / Carl Recine / Radość piłkarzy Manchesteru United

W trzeciej kolejce Ligi Mistrzów Manchester United skromnie pokonał w Lizbonie Benfikę 1:0. Gola na wagę trzech punktów zdobył kuriozalnym strzałem z rzutu wolnego Marcus Rashford.

Pierwsza połowa stała na niskim poziomie. Optyczną przewagę miał Manchester United, lecz niewiele z tego wynikało. Gościom brakowało ostatniego podania i dobrego wykończenia akcji. Pierwszy groźny strzał Czerwone Diabły oddały bowiem dopiero w 36. minucie, kiedy to Nemanja Matić próbował zaskoczyć Mile Svilara, lecz ten nie dał się zaskoczyć.

Benfica Lizbona ograniczała się głównie do kontrataków, ale i w poczynaniach gospodarzy brakowało konkretów. Portugalczycy głównie szukali akcji oskrzydlających i dośrodkowań ze skrzydeł. Bez skutku.

Po zmianie stron nadal niewiele działo się na boisku. Raz z dystansu minimalnie przestrzelił Matić i niewiele wskazywało na to, że wynik szybko ulegnie zmianie. Przyszła jednak 65. minuta. Wówczas Marcus Rashford ni to strzałem ni podaniem, zagrał z rzutu wolnego i wprawdzie Svilar złapał piłkę, ale już za linią bramkową. W tej sytuacji wyszło niedoświadczenie golkipera Benfiki.

Do końca spotkania nic już się nie zmieniło i Manchester wygrał trzeci mecz w tej edycji Ligi Mistrzów. W Lizbonie Czerwone Diabły nie zagrały jednak wielkiego spotkania. Benfika dostosowała się jednak poziomem do faworyta tego spotkania i w zasadzie w ogóle nie zagroziła bramce de Gei.

ZOBACZ WIDEO SSC Napoli nie zwalnia tempa! Zobacz skrót meczu z AS Roma [ZDJĘCIA ELEVEN]

Porażka z United w zasadzie przekreśla szanse Benfiki na awans do dalszej fazy rozgrywek. Po trzech kolejkach Portugalczycy nie mają na swoim koncie choćby punktu.

Benfica Lizbona - Manchester United 0:1 (0:0)
0:1 - Marcus Rashford 65'
Składy:
Benfica:

Mile Svilar - Douglas, Ruben Dias, Luisao, Alejandro Grimaldo - Ljubomir Fejsa, Filipe Augusto, Pizzi (59' Andrija Żivković), Eduardo Salvio (83' Franco Cervi), Diogo Goncalves (69' Jonas) - Raul Jimenez.
Manchester:

David de Gea - Antonio Valencia, Victor Lindelof, Chris Smalling, Daley Blind - Ander Herrera, Nemanja Matić - Juan Mata (83' Jesse Lingard), Henrich Mchitarjan (90+2' Scott McTominay), Marcus Rashford (76' Anthony Martial) - Romelu Lukaku.
Żółte kartki:

Luisao, Goncalves (Benfica) oraz Valencia, Lingard (United).
Czerwona kartka:

Luisao (Benfica) /za 2 żółte/.
Sędzia:

Felix Zwayer (Niemcy).

W drugim meczu grupy A CSKA Moskwa grało z FC Basel. Do przerwy w lepszych humorach byli goście. Taulant Xhaka przeprowadził ładną akcję i uderzył z krawędzi pola karnego, a Igor Akinfiejew skapitulował.

Po przerwie długo utrzymywał się wynik z pierwszej odsłony, lecz w końcówce meczu gospodarzy po składnej akcji całego zespołu dobił Dimitri Oberlin. Przed rewanżami Szwajcarzy są zatem w uprzywilejowanej sytuacji w walce o wyjście z grupy.

CSKA Moskwa - FC Basel 0:2 (0:1)
0:1 - Taulant Xhaka 29'
0:2 - Dimitri Oberlin 90'[b]

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Manchester United 6 5 0 1 12:3 15
2 FC Basel 6 4 0 2 11:5 12
3 CSKA Moskwa 6 3 0 3 8:10 9
4 Benfica Lizbona 6 0 0 6 1:14 0

[/b]

Źródło artykułu: