Tragiczną wiadomość jako pierwszy publicznie przekazał młodszy brat Christophera, Ed. 31-latek na Facebooku poinformował wszystkich o śmierci Butchera. - Był najlepszym bratem, jakiego tylko mogłem mieć, a jego śmierć wstrząsnęła całą rodziną. Niebawem poinformujemy o dacie pogrzebu. Chris, byłeś moim bohaterem, najlepszym przyjacielem i kimś, za kogo bym się rzucił pod ciężarówkę. Dziękuję za wszystko, czego mnie nauczyłeś i będę tęsknić za tobą przez resztę mojego życia - napisał Ed.
Na razie nikt nie ustalił, co było przyczyną śmierci. Wszystkie brytyjskie media jednak wspominają, że Chris od kilku lat miał problemy. Zaczęły się po powrocie z Afganistanu, gdzie służył dla brytyjskiej artylerii. Nikt nie pisze tego wprost, ale możliwe, że zmagał się z depresją.
Christopher był synem słynnego Terry'ego Butchera, który rozegrał blisko trzysta spotkań w Ipswich Town. Przez dziesięć lat był ważną postacią reprezentacji Anglii, w której wystąpił 77 razy. W jednym z meczów w kadrze koszmarnie rozbił głowę. Zdjęcie zakrwawionego obrońcy do dzisiaj jest jednym z najsłynniejszych w historii.
- Terry jest załamany, podobnie jak cała rodzina. Śmierć Chrisa naprawdę nim wstrząsnęła - mówi jeden z informatorów "The Sun".