Od 2016 roku toczy się postępowanie w sprawie Jerome'a Valcke'a. Były sekretarz generalny FIFA został oskarżony o przyjmowanie łapówek oraz niegospodarność. Sprawą zajmuje się szwajcarska prokuratura, która poinformowała, że trafiła na nowy trop.
Chodzi o sprzedaż praw telewizyjnych do mistrzostw świata w 2018, 2022, 2026 i 2030 roku. Trop zaprowadził prokuratorów do Nassera Al-Khelaifiego, który nie tylko jest prezesem Paris Saint-Germain, ale także szefem katarskiej telewizji BeIN Sports. Katarczyk miał maczać palce przy przyznaniu praw do transmitowania mundiali w 2026 i 2030 roku. Valcke podobno przyjął łapówkę od Al-Khelaifiego, a w zamian podczas przetargu wpłynął na to, aby BeIN Sports otrzymało prawa do wspomnianych dwóch imprez.
FIFA na razie przygląda się całej sprawie. Wiadomo jednak, że światowa federacja piłkarska przeprowadzi własne śledztwo w tej sprawie, o czym informuje telewizja BBC.
- FIFA w pełni popiera śledztwo prowadzone przez szwajcarską prokuraturę oraz inne władze, które działają w tej sprawie - czytamy w oświadczeniu.
Światowa federacja już wcześniej zawiesiła Valcke na 10 lat. Jeżeli potwierdzą się oskarżenia w sprawie Al-Khelaifiego, to także i on nie uniknie kary. To z kolei będzie problematyczne dla PSG, które będzie musiał znaleźć nowego prezesa.
ZOBACZ WIDEO: Polka zachwyciła miliony internautów. Dziś jest bohaterką filmu "Out of Frame"
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)