Do zdarzenia doszło w czwartek. Georges Griffiths został zaatakowany w luksusowej dzielnicy Abidżanu - Cocody. Złodzieje chcieli ukraść jego mercedesa, ale piłkarz stawił opór. Napastnicy odpowiedzieli strzałem z broni palnej i zabili Iworyjczyka.
Griffiths błyskawicznie został odwieziony do szpitala. Lekarzom nie udało się jednak uratować postrzelonego piłkarza. Obrażenia były zbyt rozległe i Griffiths zmarł.
'Next Didier Drogba' Georges Griffiths dies aged 26 https://t.co/J9fEZyN1rQ pic.twitter.com/URQxGNghVV
— The Sun Football (@TheSunFootball) 8 października 2017
26-latek w ojczyźnie okrzyknięty był "nowym Didierem Drogbą". Nie zrobił tak błyskotliwej kariery, jak jego starszy rodak. Zagrał trzy mecze w narodowej reprezentacji i zdobył jednego gola. Swoich sił próbował m.in. w węgierskim Diosgyor i czeskiej Sparcie Praga.