Obie drużyny potrzebują punktów - zapowiedź meczu Arka Gdynia - Wisła Kraków

Arka na wiosnę jeszcze nie zaznała smaku zwycięstwa. Trener Marek Chojnacki rozpoczął treningi tuż po Świętach Wielkanocnych. Pierwszą decyzją nowego szkoleniowca było przywrócenie do pierwszej drużyny zawodników odsuniętych od zespołu przez trenera Michniewicza - czyli: Tomasza Mazurkiewicza, Pawła Weinara i Marcina Chmiesta. Chojnacki miał tylko pięć dni aby przygotować swój nowy zespół do batalii z Mistrzem Polski.- Jesteśmy w trudnej sytuacji, ale nie możemy też przesadzać, bo tragedii nie ma. Inni mają więcej zmartwień i większe problemy. Mamy trudny terminarz, ale w każdym spotkaniu musimy grać o trzy punkty. Również z krakowianami. Ja zawsze jestem nastawiony optymistycznie i wierzę, że wspólnie uda nam się utrzymać w ekstraklasie oraz zdobyć Puchar Ekstraklasy. Arka grała dotąd na pewno poniżej możliwości i miejsce w tabeli nie jest adekwatne do możliwości zespołu. - twierdzi trener Chojnacki.

Mecz z Wisłą będzie wyjątkowy dla Olgierda Moskalewicza - ex Wiślaka. Zawodnik ma nadzieję i duże szanse na niedzielny występ przeciwko dawnym kolegom. W spotkaniu z zespołem spod Wawelu na pewno nie zagrają kontuzjowani: 
Bartosz Karwan, Damian Nawrocik i Tomasz Mazurkiewicz oraz wysłani do Krakowa na mecz ME: bramkarz Tomislav Basić, oraz Przemysław Trytko, Michał Kojder, Marcin Chmiest, Paweł Weinar, Michał Płotka i Krzysztof Bułka.

Tymczasem Wiślacy, świadomi swoich celów, przyjechali nad morze już w czwartek - specjalnie wyczarterowanym pociągiem. Do czasu niedzielnego meczu trener Maciej Skorża zaordynował swoim zawodnikom aż trzy treningi. - Czeka nas bardzo trudny mecz na Pomorzu. O jakimkolwiek lekceważeniu rywala nie ma mowy. Wiśle zawsze trudno grało się nad morzem. Zresztą uważam, że gdynianie mają dość mocny skład. Nie wiem, czego brakowało im w ostatnich spotkaniach. Nowy trener zwykle wyzwala dodatkowe siły i mobilizacje w drużynie, ale Arka i bez tego się na nas spręży. Zresztą nieważne czy to Arka trenera Michniewicza czy Chojnackiego my musimy grać swoje i nie oglądać się na rywali - mówi trener Skorża na oficjalnej stronie klubowej.

Najważniejszą wiadomością dla sympatyków Białej Gwiazdy jest powrót do zespołu najskuteczniejszego snajpera Pawła Brożka, który już podczas wtorkowego sparingu z drużyną ME zdobył pierwszego gola po kontuzji, ale wydaje się że rozpocznie on mecz na ławce rezerwowych i w zależności od rozwoju boiskowych wydarzeń zagra kilkanaście do kilkudziesięciu minut. Sam napastnik z Krakowa zapowiada pogoń za Chinyamą z Legii - który ma już o dwa trafienia więcej od niego - w walce o tytuł króla strzelców polskiej ekstraklasy, ale ważniejsze od indywidualnych nagród jest dla niego obrona tytułu mistrzowskiego. Również jego brat bliźniak Piotr, gotowy jest do występu przeciwko gdynianom. Mecz z Arką będzie jubileuszowym - 250. występem w ekstraklasie dla Arkadiusza Głowackiego. W krakowskim zespole na pewno nie zagrają kontuzjowani: Norbert Varga, Konrad Gołoś oraz Tomasz Dawidowski

Klub z Pomorza to dość niewygodny rywal dla Wiślaków. W 11 meczach w Gdyni piłkarze Białej Gwiazdy zwyciężyli tylko dwukrotnie: w sezonie 1994/95 - 2:0, w ramach rozgrywek II-ligowych, natomiast w ekstraklasie Krakusom udało się to tylko w sezonie 1980/81 - gdy wygrali również 2:0. Również trener Chojnacki - przez większość kariery zawodniczej i trenerskiej związany dotąd z ŁKS Łódź - ma "szczęśliwą rękę" do Wiślaków. W 4 meczach jako trener przeciwko zespołowi z Krakowa przegrał tylko raz.

Arka Gdynia - Wisła Kraków / ndz 19.04.2009 godz. 17:00

Przewidywane składy:

Arka Gdynia: Witkowski - T. Sokołowski, Żuraw, Łabędzki, Telichowski - Moskalewicz, Scherfchen, Ława, Lubenow, Wachowicz - Zakrzewski.

Wisła Kraków: Pawełek - Baszczyński, Głowacki, Marcelo, Piotr Brożek - Małecki, Sobolewski, Diaz, Zieńczuk - Boguski, Ćwielong.

Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).