Pomeczowe statystyki pokazują, że z pięciu celnych strzałów Watfordu dwa trafiły do siatki Łukasza Fabiańskiego. Przy pierwszej bramce Andre Gray dopadł do piłki na piątym metrze i polski bramkarz chociaż szybko skrócił kąt, to nie miał szans na skuteczną interwencję.
W 90. minucie Łabędzie straciły drugiego gola. Tym razem Richarlison de Andrade znalazł się oko w oko z Fabiańskim, który ponownie wyszedł z bramki, ale Brazylijczyk uderzył nad nim. Bramkarz Swansea zdołał podbić piłkę, lecz ta wpadła do jego siatki.
Angielskie media nie winą Fabiańskiego za stratę bramek, ale brytyjska telewizja Sky Sports przyznała mu zaledwie notę "pięć" (skala 1-10, wyjściowa 6). Dziwne, ponieważ Van der Hoorn, który zawalił na całej linii przy ostatniej bramce, dostał już "szóstkę".
Z kolei "6" Fabiańskiemu wystawiło "Daily Mail" (skala taka sama jak przy Sky Sports).
Noty wg "Daily Mail" (skala 1-10, wyjściowa 6):
Fabiański 6; Van der Hoorn 4.5 (Abraham 6.5), Fernandez 5, Mawson 4; Naughton 5.5, Fer, Clucas 4 (Mesa 5.5), Carroll 5, Olsson 5.5; Ayew 5, Bony 5.5.
Noty wg Sky Sports (skala 1-10, wyjściowa 6):
Fabiański (5), Naughton (5), Van der Hoorn (6), Fernandez (6), Mawson (4), Olsson (5), Clucas (6), Fer (6), Carroll (7), Ayew (6), Bony (6).
ZOBACZ WIDEO Ciężki nokaut! Zobacz skrót meczu Borussia Dortmund - Borussia M'gladbach [ZDJĘCIA ELEVEN]
[color=#000000]
[/color]
Czy Fabiański powinien być nr 1 w reprezentacji? 
