Klub sam wszczął dochodzenie w tej sprawie. Jego pracownicy rozpoznali sprawcę z pomocą kamer zamieszczonych na stadionie. Nagranie wideo pozwoliło odszukać osobę, która uderzyła butelką bramkarza Sheffield, Claytona Donaldsona.
Zrobił to jeden z kibiców siedzący na trybunie "South Stand".
Sytuacja miała miejsce w 77. minucie meczu. Sunderland przegrał z Sheffield Utd 1:2.
- Zidentyfikowaliśmy osobę po czym została ona aresztowana. Zależy nam, żeby na meczach wszyscy mogli czuć się całkowicie bezpiecznie, żeby spotkania Sunderlandu były kojarzone z przyjazną atmosferą. Zawsze będziemy dbali o pełen komfort kibiców i piłkarzy znajdujących się na naszym obiekcie - czytamy w oświadczeniu rzecznika prasowego Sunderlandu.
Piłkarze "Czarnych Kotów" nie spisują się w ostatnich tygodniach najlepiej. Drużyna, która w poprzednim sezonie spadła z Premier League, przegrała cztery mecze z rzędu.
W najbliższej kolejce Sunderland zmierzy się na wyjeździe z zespołem Kamila Grosickiego, Hull City.
ZOBACZ WIDEO Romeo Jozak: Legia musi grać agresywnie i ofensywnie