Komisja Ligi ukarała Legię za wulgaryzmy kibiców. Pierwszy taki przypadek w historii Ekstraklasy

PAP / Bartłomiej Zborowski / Kibice Legii Warszawa
PAP / Bartłomiej Zborowski / Kibice Legii Warszawa

Legia Warszawa została ukarana przez Komisję Ligi za wulgarne przyśpiewki kibiców ze stolicy podczas meczu z Wisłą Płock. To pierwszy w historii Ekstraklasy przypadek, gdy klub został ukarany tylko z tego powodu.

Kara na Wisłę Płock (15 tysięcy złotych) została nałożona za użycie środków pirotechnicznych oraz za obelżywe okrzyki kibiców. Legia z kolei została ukarana (5 tysięcy złotych) tylko za używanie przez kibiców wulgaryzmów. To pierwszy taki przypadek w historii Ekstraklasy. Nigdy wcześniej nie zdarzyło się, żeby Komisja Ligi nałożyła na klub karę tylko za niecenzuralne zachowanie fanów.

- Dotychczas mieliśmy taką politykę, że jeśli podczas dopingu pojawiały się wulgaryzmy, a nie miały przy tym miejsca inne wykroczenia, to nie karaliśmy za to klubów - tłumaczy WP SportoweFakty Zbigniew Mrowiec, przewodniczący Komisji Ligi. Skąd więc zmiana sposobu działania w przypadku ostatniego meczu Wisła Płock - Legia Warszawa?

- Zachowanie kibiców podczas wspomnianego meczu bardzo dokładnie opisał i skomentował delegat w swoim raporcie, zarówno pod względem ilościowym, jak i jakościowym. Zresztą, nie trzeba było być obecnym na meczu, żeby słyszeć, jak wielkie natężenie obelżywych okrzyków wystąpiło podczas tego spotkania. Można to było słyszeć z transmisji telewizyjnej - mówi Mrowiec i dodaje: - Poziom obelg bywał podczas ligowych meczów różny, ostatnio mieliśmy nawet wrażenie, że się zmniejszył. Podczas meczu Wisła Płock - Legia Warszawa granice zostały jednak przekroczone. Nie mogliśmy sobie natomiast pozwolić na sytuację, w której zostałaby ukarana Wisła Płock, a Legia już nie. Stąd wyższa kara w związku z użyciem dodatkowo środków pirotechnicznych została wymierzona Wiśle, a niższa - Legii.

Czy oznacza to, że kluby polskiej Ekstraklasy będą musiały przygotować się teraz na płacenie kar za wulgarne przyśpiewki zgromadzonych na trybunach fanów? - Dokładnie obserwujemy to, co się dzieje na stadionach. Będziemy reagować w zależności od rodzaju i stopnia przewinień - mówi przewodniczący Komisji Ligi.

Reakcja Komisji to efekt polityki przyjętej przez władze Ekstraklasy, które chcą, aby stadiony były jeszcze bardziej bezpieczne i przyjazne. Wulgaryzmy nie zachęcają rodzin z dziećmi do powrotu na obiekty.

ZOBACZ WIDEO FC Barcelona wygrała dla Barcelony. Wielki pech Messiego - zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (21)
avatar
Ramzes V
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Najdotkliwszą i najkosztowniejszą karą dla Legii są jej kibole. 
Marek Cesarczyk
25.08.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Policja gdyby się nie bała to na miejscu powinna karać bydło mandatami.Przecież z tego co wiem to jest wykroczenie.Nie będzie skutecznego rozwiązania dopóki policja będzie bała się kiboli. 
avatar
Nyctereutes
24.08.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie no, brawo cenzorowi SF, kasować post "bydło nie zapłaci, tylko kluby zabulą". 
avatar
Andy Iwan
24.08.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Śpiewać każdy może jeden grzeczniej drugi gorzej -ciekawe czy ta kara odniesie jakiś skutek wątpię, na wszystkich stadionach to jest problem ale czy jest jakieś skuteczne rozwiazanie??????????? Czytaj całość
avatar
Zbigniew Pieniążek
24.08.2017
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
jaki klub tacy kibice -żenada !!!!