Rok temu Neymar przedłużył kontrakt z FC Barcelona do 2021 roku. Po dwunastu miesiącach Brazylijczykowi miał zostać wypłacony bonus w postaci 26 mln euro.
Klub postanowił jednak zablokować wypłatę dodatkowej nagrody w momencie transferu piłkarza do Paris Saint-Germain. Zawodnik za kwotę 222 milionów euro wykupił swój kontrakt i przeniósł się do Francji. Tam już czaruje - Neymar po dwóch meczach Ligue 1 ma trzy gole i cztery asysty na koncie.
Neymar po niedzielnym meczu z Toulouse FC zabrał głos na temat postępowania władz klubu z Katalonii.
- Ludzie z zarządu Barcelony są nieodpowiedzialni. Jestem bardzo rozczarowany ich zachowaniem. Ten klub zasługuje na coś więcej - powiedział Brazylijczyk.
ZOBACZ WIDEO Tak Lewandowski zdobył gola. Zobacz skrót Bayern - Bayer [ELEVEN]
Barcelona twierdzi, że pieniądze nie należą się Neymarowi i jego ojcu (jest jego agentem) z trzech powodów: piłkarz nie będzie negocjować z innym klubem na miesiąc przed wykonaniem płatności; zawodnik publicznie ogłosi chęć wypełnienia kontraktu; płatność nie zostanie wykonana przed 1 września, aby upewnić się, że piłkarz nie odejdzie z klubu.
Neymar nie zgadza się z argumentacją Barcelony ws. bonusu (26 milionów euro) i zamierza oddać sprawę do FIFA. Jeśli faktycznie tak się stanie, to specjalna komisja będzie musiała przyjrzeć się umowie.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)
szkoda ze wogole gral
dla Barcy