- Musimy wzmocnić drużynę nowymi posiłkami, które pojawią się w klubie w ciągu najbliższych dni. Prowadzimy negocjacje ws. Coutinho i Dembele, jesteśmy bardzo blisko porozumienia - mówił Pep Segura, menedżer generalny obszaru sportowego FC Barcelona.
Jak się okazuje, słowa przedstawiciela Dumy Katalonii nijak mają się do rzeczywistości. Według hiszpańskich i angielskich mediów, FC Barcelona przedstawiła nową ofertę za Philippe Coutinho, która wynosi aż 125 mln euro! Mimo ogromnej presji ze strony piłkarza oraz jego agenta, klub z Liverpoolu pozostaje nieugięty.
Trener Juergen Klopp ma powody do triumfu. Niemiecki szkoleniowiec jako pierwszy jasno stwierdził, iż nie wyobraża sobie drużyny bez Coutinho. Brazylijczyk jest fundamentalną postacią The Reds, którzy w tym sezonie rywalizują również w Lidze Mistrzów. Do końca okna transferowego pozostały dwa tygodnie i Liverpool nie byłby w stanie znaleźć godnego następcy.
Saga z pomocnikiem potrwa jeszcze kilkanaście dni. Coutinho zrobi wszystko, aby przenieść się do Barcelony, spełniając tym samym swoje marzenie z dzieciństwa. Nie wiadomo natomiast jak zachowa się Blaugrana. Trudno wyobrazić sobie bowiem, iż Duma Katalonii zapłaci więcej niż 125 mln. Już ta kwota wydaje się bardzo abstrakcyjna.
Kolejne problemy wicemistrz Hiszpanii napotyka również w przypadku transferu Ousmane Dembele. - Transfer Francuza nie jest nawet o milimetr bliższy - zastrzega Hans-Joachim Watzke, dyrektor generalny Borussii Dortmund.
Przypomnijmy, iż 20-latek wciąż jest zawieszony za opuszczenie treningu BVB.
ZOBACZ WIDEO Michał Kucharczyk: Nie spuszczamy głów