Gerard Pique nie dokończył środowego meczu z Realem Madryt. Środkowy obrońca przeciążył mięsień przywodziciela w lewej nodze i już 50. minucie musiał opuścić boisko. Co ciekawe, schodzącego Pique żegnały okrzyki fanów Królewskich "Stay - zostaje". Kibice Realu przypomnieli Hiszpanowi jeden z tweetów, w którym dał do zrozumienia, że Neymar pozostanie w Barcelonie. Brazylijczyk od początku miesiąca jest już piłkarzem PSG.
Kolejnym kontuzjowanym graczem jest Luis Suarez. Urugwajczyk został uderzony w prawe kolano i nie mógł grać normalnie w ostatnich minutach meczu.
Na chwilę obecną nie wiadomo jak długo potrwa przerwa w grze tych zawodników. W czwartek przejdą w Barcelonie szczegółowe badania i wtedy poznamy oficjalny komunikat klubu.
Kibice Dumy Katalonii nie mają ostatnio łatwego życia. Ich pupile wyraźnie przegrali Superpuchar Hiszpanii z Realem Madryt (1:5), a włodarze klubu bardzo powoli działają w sprawie nowych transferów. W sierpniu odszedł Neymar, a teraz kontuzji doznali kolejni piłkarze.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: tak kibice PSG trollują fanów Barcy. Przez Neymara
Barcelona obiecuje nowych graczy
Menedżer generalny obszaru sportowego FC Barcelona - Pep Segura przyznaje jednak, że w najbliższych dniach Blaugrana dokona transferów.
- Wzmocnimy zespół w najbliższych dniach. Philippe Coutinho i Ousmane Dembele? Jesteśmy blisko, ale dopóki nie dojdzie do finalizacji, nie możemy nic powiedzieć. Mamy nadzieję, że będą mogli założyć koszulkę Barcelony - mówi z nadzieją.
W czwartek oficjalnie graczem Barcelony powinien zostać Paulinho, który kosztował wicemistrza Hiszpanii 40 mln euro.