Efthymis Koulouris przeżywa najlepszy okres w swojej karierze. W obecnym sezonie strzelił 16 goli w 22 meczach dla Pogoni Szczecin i coraz więcej mówi się w kontekście zagranicznego transferu. Jego forma przyciągnęła uwagę klubów z Grecji i Skandynawii.
Grecki portal "Sport24" zasugerował, że Koulouris odrzucił ofertę przedłużenia kontraktu z Pogonią.
Koulouris ma ważną umowę z "Portowcami" do 30 czerwca 2026 roku i wspomniane źródło jest zdania, że Grek jest na celowniku paru greckich klubów, m.in. PAOK i Panathinaikos. Jest też zainteresowanie z Polski i Skandynawii, w tym Midtjylland i Djurgarden.
Padło tam stwierdzenie, że Koulouris chętnie wróciłby do Grecji i rzekomo zawarł porozumienie z Pogonią, że po sezonie dostanie zielone światło na odejście, a cena miałaby oscylować w okolicach miliona euro.
Jednak "Goal.pl" twierdzi, że prawda jest inna i Pogoń nie ma zamiaru sprzedawać swojej gwiazdy za milion euro. Jeśli już, to za 2-3 miliony euro. W kontrakcie Koulourisa nie ma klauzuli odstępnego, zatem to "Portowcy" mogą dyktować warunki. Nie jest też prawdą, że strony nie doszły do porozumienia ws. przedłużenia kontraktu, ponieważ... takich rozmów nigdy nie było.
Pewne jest, że Koulouris jest w świetnej formie. Jeśli Pogoń nie przedłuży z nim kontraktu, to latem będzie ostatni dzwonek, by zarobić na nim sensowne pieniądze. W przeciwnym razie od 1 stycznia przyszłego roku Grek będzie mógł negocjować z innymi klubami bez pytania Pogoni o zgodę.
ZOBACZ WIDEO: Nie zapunktowali w Lidze Mistrzów. Mimo to sporo zyskali
